Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Soła wcale nie musi pięknie wygrywać

(ZAB)
III liga. Gospodarze przystąpili do gry pod wodzą nowego trenera Michała Borowskiego, bo po pięciu latach z zespołem rozstał się Mariusz Lniany. "Nowa miotła" tym razem nie zadziałała.

Wierna Małogoszcz0
Soła Oświęcim2 (0)

Bramki: 0:1 Cygnar 73, 0:2 Knapik 90+3.
Wierna: Wróblewski - Skrzeszowski, KołodziejczykI, Kita, Supierz - Smolarczyk, Jeziorski, Gajek (70 Krzyżyk), H. Drej (81 Stachura) - Papka, Bała (70 FoksaI).
Soła: K. Talaga - J. Jamróz, SkrzypekI, Drzymont, W. Jamróz (68 StanekI) - G. Talaga, DynarekI, Szewczyk (75 Knapik), Szopa - Cygnar, Snadny (84 Skiernik).
Sędziował: Mateusz Łosiak (Skarżysko-Kamienna).
Widzów: 150.

Po strzale Pawła Cygnara i rykoszecie od jednego z obrońców piłka wpadła pod poprzeczkę.

Później Paweł Cygnar zagrał na lewą stronę do Igora Szopy. Ten pobiegł kilkanaście metrów, zagrywając w pole karne, a wbiegający Przemysław Knapik płaskim strzałem posłał piłkę do siatki.

Zdaniem trenera
Michał Borowski, Wierna:
- Oświęcimianie grali piłką, ale wydaje mi się, że mieliśmy więcej od nich klarownych pozycji do strzelenia gola.

Sebastian Stemplewski, Soła:
- Mecz toczył się pod nasze dyktando. Przed przerwą naszym akcjom brakowało tempa, ale kiedy je podkręciliśmy, gole dla nas były już tylko kwestią czasu. Kto powiedział, że zwycięstwa muszą być piękne?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski