Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołdra śladem Proksy

Redakcja
Andrzej Sołdra pilnie trenuje pod okiem trenera Jerzego Salary Fot. archiwum
Andrzej Sołdra pilnie trenuje pod okiem trenera Jerzego Salary Fot. archiwum
- Pana podopieczny szybko wygrał walkę w Międzyzdrojach, ale Niemiec Steve Kroekel jest przeciętnym bokserem.

Andrzej Sołdra pilnie trenuje pod okiem trenera Jerzego Salary Fot. archiwum

ROzmowa z JERZYM GALARĄ, trenerem sądeckiego boksera Andrzeja Sołdry

- Andrzej był w świetnej formie, choć do zbudowania optymalnej dyspozycji zabrakło nam trochę czasu, dosłownie dwa tygodnie treningów w rękawicach. Wtedy walka zakończyłaby się jeszcze wcześniej.

- Z czego to wyniknęło?

- Pobyt Andrzeja w Irlandii trochę się przedłużył. Tą walką pokazał, że jest w stanie dominować nad niezłym boksersko rywalem. Niemiec może nie ma imponującego rekordu, ale jest zawodnikiem, który w żadnym pojedynku nie bał się walki. Nie zwykł przegrywać przed czasem i w pewnym momencie sądziłem, że tym razem będzie podobnie, choć Andrzej miał od początku znaczną przewagę pod względem umiejętności i wykorzystywał warunki fizyczne.

- Gdy rywal próbował się odgryźć, Sołdra celnie kontrował.

- I w końcu się udało. Pociągnął "po dole" i Niemiec ledwo co wyszedł do 5. rundy. Kolejne ciosy zmusiły go do kapitulacji.

- Myśli Pan, że Sołdra na stałe osiadł w Nowym Sączu i postawił już tylko na boks?

- Teraz jest tylko taka możliwość, ponieważ mamy zakontraktowaną kolejną walkę na gali 13 października w Wieliczce. Andrzej znowu pokaże się na żywo w stacji Canal Plus. Ta telewizja ma na niego dość mocno stawiać, jako że jest jedną z większych nadziei bokserskich w polskim boksie zawodowym.

- Z czego wzięła się taka opinia po tylko czterech walkach?

- Myślę, że z jego widowiskowego stylu. Choć Andrzej mówi, że nie bierze z nikogo przykładu, to walczy podobnie jak Grzesiek Proksa. Czyli bez gardy, a przy tym jest szybki i bardzo niewygodny do trafienia. Do tego ma znakomite warunki fizyczne i potrafi nokautować jednym ciosem, co udowodnił w dwóch ostatnich walkach. Tacy zawodnicy zawsze są lubiani.

- Na treningach naśladujecie styl Proksy. 1 września "Su-per G" powalczy o pas mistrza świata WBA wagi średniej z Gienadijem Gołowkinem?

- Właśnie nie, ale nieraz widzieliśmy się w Krakowie, gdy Grzesiek, jako amator, przyjeżdżał na walki. Znamy się nieźle, ale podobny styl jest naturalny też dla Andrzeja. Wykorzystuje go dzięki bardzo długim rękom, a jak na wagę superśrednią, jest wysoki, ma 180 cm. W Andrzeja boksowaniu nie mam zamiaru nic zmieniać, tylko udoskonalać pewne elementy do perfekcji.

- A co wymaga u Sołdry najwięcej pracy?

- Wielkim wyzwaniem będzie najbliższy pojedynek z niepokonanym w ośmiu walkach Rickym Powem, który 6 razy wygrywał przed czasem. Dodatkowo Andrzeja czeka pierwsza w karierze walka na dystansie 8 rund, dlatego wielkim wyzwaniem będzie nauczenie się umiejętnego rozkładania sił na cały pojedynek. W boksie zawodowym ta zdolność jest niezwykle ważna. Na razie Andrzej za dużo siły wkłada w pojedyncze ciosy, a zawodowcy większość ciosów wyprowadzają na luzie, akcentując tylko pojedyncze trafienia.

- Sołdra posiadł umiejętność walki w półdystansie?

- Obserwatorzy właśnie pytają, co by się stało, gdyby Andrzejowi przyszło walczyć w półdystansie. Uspokoję wszystkich, że w razie konieczności byłby tak samo dobry jak w dystansie. To bokser przygotowany też na boksowanie zza podwójnej gardy.
- Do mikroklimatu panującego w Kopalni Soli w Wieliczce zwraca Pan baczną uwagę?

- Zdecydowanie tak, zwracamy uwagę na ważne aspekty. Na przykład przygotowując się do gali w Międzyzdrojach, Andrzej odbywał treningi w godzinie walki. Do domu przyjeżdżałem nieraz po godz. 1 w nocy. Chciałem jednak przystosować organizm Andrzeja, by to właśnie w określonym czasie przyszła największa aktywność. Nadal będziemy zwracać uwagę na każdy niuans, bo czasami to detale przechylają szalę wygranej.

Rozmawiał Artur Gac

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski