Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solidarni z NATO

Redakcja
- Bułgarscy żołnierze nie będą uczestniczyć w operacjach planowanych przez NATO i w działaniach bojowych - oznajmił prezydent Petyr Stojanow po posiedzeniu Rady Konsultacyjnej do spraw Bezpieczeństwa Narodowego, zwołanym w związku z kryzysem w Kosowie. W Sofii politycy rządzącej prawicy twierdzą, że bezpośrednie zagrożenia dla Bułgarii nie istnieją, lecz nie opowiedzieć się po stronie społeczności międzynarodowej, to podać rękę jednej ze stron konfliktu. - To dramatyczne starcie autorytarnego reżimu Miloszevicia, który skazuje na izolację swój naród i wystawia na próbę cały region, ze społecznością międzynarodową, która broni ogólnoludzkich wartości humanistycznych - powiedział prezydent Petyr Stojanow.

Korespondencja "Dziennika" z Bułgarii

Bułgaria powinna postępować zgodnie z założeniami solidarności atlantyckiej - powiedział prezydent Petyr Stojanow, wypowiadając się na temat stanowiska jego kraju w sprawie konfliktu w Kosowie. Zdaniem władz w Sofii, Bułgaria nie jest bezpośrednio zagrożona, lecz - jak podkreślił premier Kostow - istnieje niebezpieczeństwo poważnych skutków ekonomicznych, jeżeli po raz kolejny kraj zostanie odizolowany od Europy.
Wypowiadając się na temat zagrożeń, premier Iwan Kostow powiedział, że mają one przede wszystkim charakter ekonomiczny. Ze względu na konflikt cały region może trwale przestać interesować inwestorów, a ponowne zaostrzenie sankcji wobec Jugosławii ponownie odetnie Bułgarię od zachodniej części kontynentu.
PAWEŁ JANOWSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski