Wisła Sandomierz1 (0)
Wolania Wola Rzędzińska0
Bramka: 1:0 Hul 74.
Wisła: Wierzgacz - Podstolak, Beszczyński, Oślizło, Chorab - Rak (63 Adamczyk), Wawryszczuk (57 Mikulec), Motyl, Szepeta (88 Kosno) - Hul, Kwiecień (46 Pacholarz).
Wolania: Mikrut - Furmański, Bartkowski, Cabała, Szosta (75 Kubis) - Adamowski (75 Jaworski), Tadel, Szkotak (85 Minorczyk), Mącior, Lubera - Barycza.
Sędziował: Tomasz Kita (Brzesko). Widzów: 300.
Goście postawili liderowi wysoko poprzeczkę i walczyli z nim jak równy z równym.
Sytuacji bramkowych w meczu było niewiele. W 6 min z ostrego kąta tylko w boczną siatkę uderzył Krystian Rak.
W odpowiedzi Tomasz Barycza po centrze Wojciecha Szkotaka z prawej strony uderzył centymetry nad poprzeczką sandomierzan.
W drugiej połowie meczu Wisła stworzyła sobie jedną sytuację, którą zamieniła na gola.
W 74 min z bliska Łukasza Mikruta pokonał Kamil Hul. Wolania chciała wyrównać, ale uderzenia Konrada Jaworskiego i Wojciecha Mąciora były niecelne.
Zdaniem trenera
Bartosz Zołotar, Wolania:
- Jechaliśmy do Sandomierza po punkty. Drużyna zaskoczyła mnie pozytywnie. Na boisku nie było widać tego, że grał lider z ekipą z dołu tabeli. Wisła pokazała klasę i wykorzystała, co miała.
Nie mogłem skorzystać dzisiaj z kluczowych zawodników, ale zmiennicy zagrali solidnie i całej drużynie należą się słowa uznania. Szkoda, że nie udało się nam zdobyć choćby punktu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?