Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Soliści i członkowie orkiestry stoją murem za dyrektorem

Mateusz Borkowski
Zarząd zdecyduje czy przedłuży kadencję dyr. Bogusława Nowaka
Zarząd zdecyduje czy przedłuży kadencję dyr. Bogusława Nowaka fot. Anna Kaczmarz
Kontrowersje. Grupa 142 pracowników Opery Krakowskiej wyraziła swoje poparcie dla przedłużenia kadencji dyr. Bogusława Nowaka. Dwa związki zawodowe chcą konkursu.

Sytuacja w Operze Krakowskiej jest napięta. Dyrektor Bogusław Nowak oczekuje na decyzję Zarządu Województwa Małopolskiego dotyczącą przedłużenia jego kadencji albo ogłoszenia konkursu na jego stanowisko. Za tą drugą opcją opowiadają się jednoznacznie dwa z trzech związków zawodowych tu działających.

Po naszym tekście w tej sprawie głos zabierają dziś pozostali pracownicy Opery Krakowskiej, którzy w nadesłanym do nas liście otwartym popierają dyrektora Bogusława Nowaka. Jawnie deklarują, że chcą, by kontynuował kierowanie teatrem bez konieczności stawania do konkursu na stanowisko dyrektora Opery.

Piszą: „Uważamy, że nasz teatr jest prężnie rozwijającą się instytucją kultury, która realizuje ambitny program artystyczny. [...] Oczywiste jest, że w instytucji zatrudniającej tak dużą liczbę pracowników, funkcjonujących w kilku pionach organizacyjnych, pojawiają się problemy, czasem tarcia i konflikty. Jednak zawsze jest chęć ich rozwiązywania w drodze dialogu, i to właśnie dyr. Nowak jest inicjatorem takich rozwiązań. To on zawsze nam powtarza, że siłą Opery Krakowskiej jest jej zespołowość” - czytamy w liście pracowników.

W Operze Krakowskiej na etatach zatrudnionych jest 316 osób. Jak pisaliśmy, dwa z trzech działających w operze związków zawodowych: ZZ Pracowników Opery Krakowskiej i ZZ Artystów i Pracowników Obsługi Sceny były za ogłoszeniem konkursu na dyrektora. W liście otwartym czytamy jednak, że krawcy, fryzjerzy oraz garderobiane, a także artyści i pracownicy administracji nie utożsamiają się z krzywdzącą dla dyrektora opinią dwóch związków zawodowych. Choć, zaznaczmy, niektórzy z nich do nich należą.

Zwracają uwagę, że o opinii wyrażonej przez ich reprezentantów dowiedzieli się dopiero z naszej publikacji, po której kilka osób złożyło rezygnację z członkostwa w związkach.

List nadesłany do naszej redakcji podpisało 142 osoby, wśród nich pracownicy administracji i obsługi sceny, 43 muzyków orkiestry, 11 osób z baletu oraz soliści teatru: Katarzyna Oleś-Blacha, Tomasz Kuk, Andrzej Lampert, Adam Sobierajski, Adam Szerszeń i Iwona Socha.

W odpowiedzi przedstawiciele związków zawodowych Pracowników Opery Krakowskiej oraz Artystów i Pracowników Obsługi Sceny napisali do marszałka: „List otwarty kolportowany w naszej instytucji mówi o tym, że liderzy związków zawodowych dążą do skonfliktowania zespołu, podczas gdy wyrazili tylko wolę rozpisania konkursu na stanowisko dyrektora naczelnego, w którym może uczestniczyć też Pan Bogusław Nowak. Tymczasem w operze wrze. Czy o to chodzi dyrekcji czy autorom tego listu?” - pytają związkowcy, którzy pragną pozostać anonimowi.

Za konkursem w Operze opowiedział się również minister kultury. W liście do marszałka odniósł się negatywnie do zamiaru powołania Bogusława Nowaka na stanowisko dyrektora Opery Krakowskiej na kolejny okres trzech sezonów artystycznych.

Wyłonienie dyrektora drogą konkursową popiera również Stowarzyszenie Polskich Artystów Muzyków: - Konkursy powinni wygrywać najlepsi. Jeśli okaże się, że jest ktoś lepszy od Pana dyr. Bogusława Nowaka, to może warto skorzystać z tej oferty dla odświeżenia życia kulturalnego naszego miasta - uważa prezes krakowskiego oddziału SPAM Jerzy Łysiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski