Solna Wieliczka - NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki 3:0 (25:15, 25:17, 25:14)
Solna: Urbanik, Ząbek, Szostok, Tyrańska, Sowisz, Gawlak, Olipra (libero).
Wieliczanki spotkały się z innym beniaminkiem (wywalczył awans, bo z pierwszoligowej rywalizacji zrezygnowała Grupa Azoty PWSZ Tarnów) i dzięki zwycięstwu wróciły na pozycję wicelidera.
Mecz nie był porywającym widowiskiem, gdyż zespół przyjezdnych, który w tym sezonie zdobył zaledwie trzy punkty, prezentował bardzo słaby poziom.
Pierwszy set zakończył się po niespełna 20 minutach. Przyjezdne były bezradne wobec ataków Tyrańskiej i Ząbek, nie mogły się także przebić przez blok ustawiany przez Sowisz i Gawlak. Na trybunach szaleństwo, bo komplet publiczności nie spodziewał się, że Solnej pójdzie aż tak łatwo.
Początek drugiego seta dla zespołu NOSiR-u. Zawodniczki tej drużyny potrafią zagrywać z wyskoku i tym elementem zaskoczyły wieliczanki. Po kilku minutach było 5:0 dla gości i trenerka Solnej Katarzyna Wąsowska musiała poprosić o czas.
Gospodynie szybko się pozbierały i wygrały seta, choć miał on najbardziej wyrównany przebieg ze wszystkich. Trzecia partia skończyła się jeszcze szybciej niż pierwsza.
- Nie zlekceważyliśmy zespołu NOSiR-u, wręcz przeciwnie, zebraliśmy sporą wiedzę, jak gra ta drużyna i dziewczęta zrealizowały wszystkie założenia - mówi trenerka Solnej. - Byliśmy zdecydowanie lepsi w ataku i bloku, nie pozwoliliśmy rozwinąć rywalowi skrzydeł. To zadecydowało o tym, że wygraliśmy pewnie i wysoko - dodaje.
Mecz Proximy Kraków z PSPS Chemikiem Police został na prośbę gości przełożony na 1 grudnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?