Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołtysom i mieszkańcom gminy Nowe Brzesko zabrakło informacji?

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Pytania ankiety dotyczą też rodzaju i wieku stosowanych pieców
Pytania ankiety dotyczą też rodzaju i wieku stosowanych pieców Aleksander Gąciarz
Niewielu mieszkańców gminy Nowe Brzesko zdecydowało się na wypełnienie ankiety, dotyczącej sposobu opalania domów.

Potrzeba wypełnienia ankiet wynikała z uchwały małopolskiego Sejmiku, dotyczącej programu ochrony powietrza. Samorząd wojewódzki zamierza dzięki nim uaktualnić bazę danych, dotyczącą tego, w jaki sposób mieszkańcy Małopolski ogrzewają swoje domy i mieszkania. Pytania ankietowe dotyczyły też wieku i powierzchni budynków mieszkalnych, sposobu ich docieplenia, przybliżonego zużycia paliwa itp. - Obowiązujący Program ochrony powietrza nakłada na gminy obowiązek przygotowania i bieżącej aktualizacji bazy inwentaryzacji źródeł ciepła. Dlatego w połowie grudnia ubiegłego roku ankieta została umieszczona na stronie internetowej gminy oraz rozdana sołtysom - informuje Joanna Dziwiszewska z UGiM w Nowym Brzesku.

Pod koniec marca okazało się jednak, że zdecydowana większość mieszkańców nie oddała wypełnionych dokumentów. Wpłynęło ich zaledwie 182. Największą aktywnością wykazali się mieszkańcy Przybysławic („wróciło” 30 procent wypełnionych ankiet), Grębocina (26 proc.) oraz Sierosławic i Kuchar (po 22 proc.). Na drugim biegunie znajdują się największe miejscowości w gminie, czyli Nowe Brzesko (3 proc.) i Hebdów, gdzie ankiety wypełniły zaledwie cztery osoby (1,5 proc.). Jan Sroga z Nowego Brzeska twierdzi jednak, że ankiety nie dostał. - A chętnie bym ją wypełnił - zapewnia.

Anna Samek, sołtyska i radna z Rudna Dolnego, uważa, że cała akcja została źle przygotowana. - Dostałam do skrzynki pocztowej jakieś papiery. Nawet nie było na nich informacji, że to z Urzędu Gminy. Było tylko logo województwa. Dopiero jak zadzwoniłam do urzędu, usłyszałam, że to ankiety, które powinni wypełnić mieszkańcy - mówi.

Kolejny problem pojawił się na zwołanym m. in. w tej sprawie zebraniu wiejskim. - Mieszkańcy zasypali mnie mnóstwem pytań, a ja nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć, bo sama niewiele wiedziałam. Uważam, że o takich akcjach powinniśmy być uprzedzeni. Powinny być jakieś szkolenia tak, jak to miało miejsce w przypadku deklaracji śmieciowych - przekonuje radna Samek.

Joanna Dziwiszewska tłumaczy z kolei, że do ankiet były dołączone ulotki, w których znajdowało się wyjaśnienie, do czego one posłużą i co należy z nimi zrobić. - A jeżeli coś nadal było niejasne, to przecież każdy może zapytać w urzędzie. Na pewno udzielilibyśmy wszelkich informacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski