Jutrzejszy rywal Polaków, Australia, na inaugurację rywalizacji z grupie A bez problemów poradziła sobie z Kamerunem.
Ekipa z Afryki - w miarę wyrównaną walkę prowadziła w każdym z setów. W decydujących momentach "Kangury" kontrolowały jednak przebieg wydarzeń, zwyciężając w trzech setach.
Argentyńczycy także bez większych problemów uporali się z niżej notowaną Wenezuelą. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi ze zwycięstwa na początku turnieju, w szczególności za trzy punkty - przyznał trener Julio Velasco. - W pierwszym secie zmagaliśmy się z licznymi błędami. Ponadto nie mogliśmy zablokować rywali. Mamy bardzo młody zespół. Na początku meczu byliśmy zdenerwowani, dopiero z każdym kolejnym punktem nabieraliśmy pewności siebie. W kolejnych partiach wzmocniliśmy zagrywkę, co skutkowało odrzuceniem od siatki rywali, którzy zaczęli popełniać błędy. W następnych spotkaniach musimy popełniać mniej błędów, by odnosić wygrane.
- Kompletnie nie radziliśmy sobie w kontrataku i nad tym elementem musimy szczególnie popracować. Przegrane w pierwszych dwóch partiach podcięły nam skrzydła i straciliśmy wiarę w końcowy triumf - przyznał trener Wenezueli, Vincenzo Nacci.
Dzisiaj do walki o mistrzostwo świata przystępują drużyny z grupy C. W tym gronie są dwie silne reprezentacje - mistrzowie olimpijscy z Londynu Rosjanie i Bułgarzy. W Gdańsku wszystkie oczy będą zwrócone na podopiecznych Andrieja Woronkowa. To w końcu także aktualni mistrzowie Europy. Bez wahania wymienia się ich w gronie kandydatów do złotego medalu. Wydaje się, że w pierwszej rundzie mundialu tylko Bułgarzy mogą im napsuć krwi. Pozostali są bowiem ze znacznie niższej półki.
- Nasza drużyna jest naprawdę dobrze przygotowana do mistrzostw. Jeśli chodzi o faworytów naszej grupy, to trudno powiedzieć, kto nim jest, bo każdy będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony - kurtuazyjnie przyznał Siergiej Makarow, kapitan reprezentacji Rosji.
W Katowicach na otwarcie zmierzą się drużyny, które mają największe szanse na zajęcie 1. miejsca w grupie B po pierwsze fazie zmagań. Faworytami są Brazylijczycy, ale Niemców stać na sprawienie niespodzianki. - Wierzę, że po raz czwarty zdobędziemy mistrzostwo. Mamy znów znakomity zespół, który potrafi grać na wielkich turniejach - mówi słynny Giba, którego jednak na parkiecie w Katowicach nie zobaczymy. Wielokrotny reprezentant kraju zakończył karierę 2 sierpnia.
Wyniki
Grupa A: Polska - Serbia 3:0 (25:19, 25:18, 25:18), Argentyna - Wenezuela 3:0 (25:23, 25:17, 25:19), Kamerun - Australia 0:3 (22:25, 15:25, 18:25).
Dzisiaj grają, grupa B: Brazylia - Niemcy (13), Finlandia - Kuba (16.30), Korea Płd. - Tunezja (20.15); grupa C: Rosja - Kanada (13), Meksyk - Bułgaria (16.30), Chiny - Egipt (20.15).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?