Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spacerem po koronie

Katarzyna Hołuj
Ta część korony zapory zostanie udostępniona dla zwiedzających od 1 czerwca
Ta część korony zapory zostanie udostępniona dla zwiedzających od 1 czerwca fot. Katarzyna Hołuj
Dobczyce. Wokół zbiornika mają powstać kolejne udogodnienia dla turystów i mieszkańców, ale o plażowaniu na razie mowy nie ma

Fakt, że korona już na stałe ma być udostępniona zwiedzającym, jest wynikiem kompromisu osiągniętego przez dwie zainteresowane strony. Dla jednej z nich, czyli Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, zapora to po prostu zakład pracy. Druga, czyli lokalny samorząd, od dawna zabiegała, aby obiekt był dostępny dla mieszkańców i turystów, jak że stanowi ciekawostkę i może być walorem turystycznym.

Atrakcyjność tego miejsca potwierdziły zresztą osoby, które pięć lat temu, w ciągu jednego z trzech dni otwartych, skorzystały z możliwości wejścia na ten normalnie zamknięty obiekt. Mówili m.in.: "Na pewno przyjechalibyśmy tu jeszcze kiedyś, gdyby było to możliwe", albo: "Dotychczas nie wiedziałam, jak to wszystko tutaj wygląda. Nie spodziewałam się też takich widoków".
Właśnie widoki są tym, dla czego warto odwiedzić koronę zapory. Można stąd oglądać zalew, zamek i okolicę.

Na razie spacer będzie możliwy po odcinku długości niespełna 600 metrów. Przy sterowni trzeba będzie zawrócić, a to dlatego, że osiągnięty kompromis pozwala, przynajmniej na razie, tylko na udostępnienie ziemnej części korony zapory. Dalsza, żelbetowa część (pod którą przelewa się woda), bezpośrednio prowadząca pod wzgórze zamkowe, ma być otwarta dla turystów później. Zanim to się stanie, trzeba zaprojektować i wykonać inne zabezpieczenia. Dziś są to metalowe, niewysokie barierki.

W tym samym etapie miałaby też zostać wykonana ścieżka (stalowa, o ażurowej konstrukcji), prowadząca wprost z korony zapory na wzgórze, w pobliże zamku. Wreszcie jest też w planach trzeci etap, który ma polegać na budowie kładki nad Rabą, poniżej zapory, gdzieś mniej więcej na wysokości ulicy Podgórskiej. Stworzyłoby to dogodną pętlę dla chcących zwiedzić zamek i koronę zapory. Dziś wejścia na obydwa obiekty znajdują się w znacznej odległości od siebie.

Na te dwa kolejne etapy gmina chce pozyskać dofinansowanie. Koncepcja, która zakłada m.in. wykonanie wspomnianej ścieżki i kładki, obejmuje też budowę ścieżek rowerowych wokół zbiornika (mają je też, na swoich terenach, budować gminy Siepraw i Myślenice) oraz parkowiska dla samochodów.

To ostatnie planuje się stworzyć w miejscu, gdzie dziś swoje boisko treningowe ma KS Raba (zostałoby one odtworzone w pobliżu). Tu można by zostawić samochód i wybrać się na wycieczkę pieszą lub rowerową. - Ci, którzy mają mniej czasu lub gorszą kondycję, mogliby wybrać małą pętlę tj. koronę zapory, zamek i mury miejskie z wieżą widoków. Kto zaś ma czasu więcej i ochotę na dłuższą wycieczkę, mógłby ruszyć rowerem lub pieszo na trasę wokół Zalewu - planuje Marcin Pawlak, burmistrz Dobczyc.

Jak dodaje burmistrz, "nie samą pracą żyje człowiek", dlatego - po strefie przemysłowej, Regionalnym Centrum Oświatowo-Sportowym i ostatnio obwodnicy - teraz na plan pierwszy wysuwa się relaks, czyli stworzenie warunków do tego, aby w Dobczycach można było w atrakcyjnych warunkach odpocząć na łonie natury.
Na razie na koronę będzie się można dostać od strony ulicy (z terenu byłej giełdy samochodowej), ewentualnie z Góry Jałowcowej.

Zanim wejdą tu zwiedzający, powinien zostać zatwierdzony plan ochrony, a gmina musi jeszcze wykonać zabezpieczenie po tzw. stronie odpowietrznej, czyli od skarpy porośniętej trawą. To wymogi RZGW który tłumacząc, że znajdują się tu urządzenia pomiarowe. Od strony odwodnej są barierki.

Wzdłuż trasy spacerowej pojawią się jeszcze ławki i kosze na śmieci, a u jej końca, przy budynku sterowni, przenośny budynek, w którym swoją siedzibę będzie miało dwóch ochroniarzy strzegących bezpieczeństwa zwiedzających. Będą mieli podgląd z kamer zamontowanych na koronie zapory oraz nagłośnienie, za pomocą którego będzie można np. upomnieć nie stosujących się do regulaminu. Gmina wyda na to ok. 75 tys. zł.

RZGW przypomina, że ten obiekt nie był przewidziany przez projektantów jako atrakcja turystyczna, a zbiornik ma za zadanie przede wszystkim dostarczać wodę mieszkańcom Krakowa, oraz, w razie potrzeby, przechwytywać falę powodziową na Rabie. Co zatem z jego dalszym wykorzystaniem dla rekreacji - na plażowanie i białą żeglugę? W RZGW uważają rozbudzanie nadziei na to za nieodpowiedzialne.

***
Korona w sezonie letnim, czyli od maja (teraz wyjątkowo od 1 czerwca) czynna jest do końca września w godzinach do 9 do 21. Poza sezonem zaś jedynie w weekendy w godzinach od 9 do 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski