Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spadający samolot

Redakcja
Trójka "biało-czerownych", a także kilkoro naszych rodaków, występujących w barwach USA, m.in. Ewelina Czeremuga, Bruno Drab i Wiesław Sirant lecieli samolotem z Chicago do Nowego Jorku. Wkrótce po starcie, gdy samolot znikał w chmurach trafił go piorun. 20 minut później, gdy samolot był na wysokości ok. 10.000 metrów, jego kapitan zakomunikował, że nastąpiła dekompresja i samolot może spaść na ziemię.

Nasi reprezentanci przeżyli chwile grozy

 W drodze na mistrzostwa Ameryk w karate kyokushin w Nowym Jorku polska ekipa przeżyła prawdziwe chwile grozy. Nie wiele brakowało, a mogłaby zginąć w katastrofie lotniczej...
 - W samolocie pojawiła się dziurka najpierw wielkości palca, potem głowy. Pilot powiedział, że nie wiadomo, co się stanie, czy zdoła wylądować. Na pokładzie było w miarę spokojnie. Tylko pewien Murzyn zaczął krzyrzeć, ale uciszyła go stewardesa. Część ludzi pobladła, część płakała, część się zastanawiała, co się dzieje. Ludzie jakby pogodzili się z losem. Nie myśleliśmy wtedy o sobie, ale o naszych najbliższych - powiedział nam w telefonicznej rozmowie wspomniany Wiesław Sirant.
 Opadający samolot nie mogło przyjąć lotnisko w Detroit. Piloci byli skłonni lądować na... drodze. Na szczęście okazało się, że samolot może lądować w Toledo, gdzie miał wolny pas.
 W Toledo pasażerowie czekali kilka godzin na następny samolot (z Chicago), którym polecieli - już bez przygód - do Nowego Jorku. Nasi reprezentanci spóźnili się na obowiązkowe ważenie (zamiast przybyć o 19 wieczorem, byli o 4 rano), ale zostali dopuszczeni do zawodów przez organizatorów.

(FIL)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski