Zespół jest w strefie spadkowej, na 14. miejscu. W sobotę uległ aż 1:5 Jałowcowi Stryszawa, którego degradacja jest już przesądzona. Dwie kolejki przed końcem sezonu Świt traci dwa punkty do zajmującego bezpieczną lokatę Halniaka. – Na najbliższym meczu w Zembrzycach nasza kadra powinna być trochę liczniejsza. Ale to informacje, jakie posiadam dzisiaj, a bywało już tak, że zawodnicy w dniu meczu odwoływali swoją obecność _– mówi szkoleniowiec. – _Generalnie, kto ma pracę, to jej pilnuje. I ja, przynajmniej w niektórych przypadkach, muszę to uszanować. Taki Jasiu Kostecki, chłopak z Ukrainy, student, musi pracować, żeby z __czegoś żyć.
W Świcie motywacji finansowej piłkarze nie mają. Klub od dawna boryka się z problemami, a wybrany w tym roku zarząd ma na uwadze przede wszystkim opanowanie długów odziedziczonych po poprzednich ekipach.
Trudno więc zmobilizować piłkarzy – zwłaszcza tych dojeżdżająch z Krakowa – do uczestnictwa w treningach. Odbywają się w bardzo okrojonym składzie. –_ Dziwię się chłopakom, którzy po sezonie chcieliby załapać się do innych klubów. Podtrzymywanie formy, właśnie poprzez treningi, jest przecież w __ich interesie _– mówi Chlipała.
Sam 36-latek ciągnie drużynę na boisku – razem z młodszym o rok Pawłem Gawęckim (13 goli w sezonie). Ostatnio wspomaga ich także 39-letni Krzysztof Strzeboński. – Podziękowania dla Krzyśka. Miał być opcją naprawdę awaryjną, a gra ostatnio po 90 minut – podkreśla trener.
W sobotę mecz z Garbarzem, na zakończenie sezonu Świt podejmie Proszowiankę. Czy będzie to pożegnanie z IV ligą?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?