Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparing. Kadra Małopolski zadowolona z testu

(FIL)
W meczu, rozegranym w Krakowie, Garbarnia zremisowała 1:1 na własnym sztucznym boisku z kadrą Małopolski UEFA Regions’ Cup.

Garbarnia Kraków 1 (0)
Kadra Małopolski 1 (0)

Bramki: 1:0 Kalemba 50 karny, 1:1 Wcisło 80.

Garbarnia: Cabaj - Kostrubała, Moskal, Kalemba, Pawłowicz - Tracz (46 Ryś), Masiuda, Nieśmiałowski (46 Kitliński), Gaudyn - Siedlarz (30 Górecki), Ogar (46 Kozik).

Kadra Małopolski: Kohlbrenner (46 Wiśniewski) - Kasalik (46 Nytko), Mikołajczyk, Więcek (46 Galos), Jamróz (46 Zawiślan) - Zawrzykraj (46 Kuliszewski), Białek, Hebda, Czubin - Basisty (46 Wcisło), Kurek (46 Ciesielski).

Sędziował: Jan Dzik (Kraków).

Trzecioligowcy byli częściej w posiadaniu piłki, lepiej nią operowali, mieli przewagę na boisku, wypracowali sobie kilka okazji do zdobycia gola. Mogli jednak stracić bramkę w pierwszej połowie spotkania, gdyby Marcin Kurek wykorzystał sytuację sam na sam ze swym imiennikiem Cabajem.

Prowadzenie dla gospodarzy uzyskał Krzysztof Kalemba z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie ręką po potężnym strzale kapitana „Brązowych” z około 30 metrów.

Pół godziny później do remisu doprowadził Maciej Wcisło, dobijając piłkę odbitą przez Cabaja po dośrodkowaniu Arkadiusza Zawiślana i „główce” Mateusza Ciesielskiego, na co dzień kolegi klubowego golkipera. W barwach kadry Małopolski zagrał jeszcze jeden zawodnik Garbarni - bramkarz Mikołaj Kohlbrenner.

Wśród gospodarzy wystąpił m.in. niespełna 19-letni pomocnik Mikołaj Tracz. Trafił do klubu z Ludwinowa po wycofaniu się z III-ligowych rozgrywek rezerw Wisły Kraków, ale nie został jeszcze zarejestrowany jako zawodnik Garbarni.

Przygotowującą się do eliminacji w makroregionalnych rozgrywkach kadrę Małopolski prowadzili Piotr Giza oraz były zawodnik, trener i działacz Garbarni Krzysztof Szopa.

To była druga konsultacja tej drużyny, zarazem ostatnia w bieżącym roku. W pierwszej, 26 października, wygrała w Myślenicach z Dalinem 1:0 po bramce także Wcisły.

- Staraliśmy się sprawdzić wyróżniających się zawodników z klubów z trzeciej i czwartej ligi - powiedział po meczu trener Szopa. - Nie mogliśmy tylko skorzystać z piłkarzy MKS Trzebinia/Siersza i Michałowianki, rozgrywających zaległe mecze. Wiedzieliśmy, że będziemy ustępować Garbarni między innymi w zgraniu, bo niektórzy nasi zawodnicy pierwszy raz się widzieli. Zwracaliśmy więc uwagę na konieczność dobrej organizacji gry, wyprowadzania kontr. Piłkarze mieli lepsze i gorsze momenty na boisku, ale jesteśmy zadowoleni z tego sprawdzianu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski