Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparing Sandecji, trening Okocimskiego

Redakcja
I LIGA. Z trzech pozostałych drużyn z Małopolski, które w tej kolejce nie grały z powodu złego stanu boisk, najbardziej pracowitą sobotę mieli sądeczanie. Rozegrali wewnętrzny sparing. Sandecja I - Sandecja II 4:2 (1:1)

Bramki: Tuszyński 2, Kalisz 2 - Górski, Borovicanin (samob.)

Sandecja I: Bomba (46 Świerad) - J. Nowak, Śpiewak, Petran, Borovicanin - Bębenek, Mroziński, P. Nowak, Kosiorowski - Tuszyński, Kurczyński (60 Kalisz).

Sandecja II: Cabaj (46 Zwoliński) - Makuch, Duda, Czarnecki, Mójta - Danek (60 Zawiślan), Mróz, Szczepański, Certik - Giel, Górski.

Mecz odbył się na sztucznej murawie w Myślenicach. Trener Mirosław Hajdo eksperymentował z przydzielaniem piłkarzom pozycji na boisku.

- Nie chcieliśmy wypaść z rytmu meczowego. Jesteśmy podbudowani zaangażowaniem zawodników, którzy poważnie podeszli do tej wewnętrznej gierki i zrealizowali założenia taktyczne. Wszystkie bramki, z wyjątkiem "swojaka" Petara Borovicanina, padły po składnych akcjach. Na uwagę zasługuje skuteczność młodego Wojtka Kalisza, który przebywał na boisku zaledwie pół godziny, a dwukrotnie posłał piłkę do siatki - powiedział II trener Sandecji Marian Tajduś.

Piłkarze Termaliki Bruk-Betu Nieciecza, po przełożeniu meczu z Sandecją, mieli wolny weekend. Z kolei zespół Okocimskiego zamiast spotkania z Bogdanką Łęczna wyjechał w sobotę do Krakowa. - Najpierw trenowaliśmy pod balonem na boisku Wandy. Potem piłkarze mieli jeszcze trening tlenowy w terenie, by mogli odczuć podobne obciążenia jak w czasie meczu - powiedział trener Okocimskiego Krzysztof Łętocha.

(DW, PIET)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski