Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sparta straszy Hlinką, a Farjestad Nygrenem

Andrzej Stanowski
Hokej. Rywale Comarch Cracovii w Lidze Mistrzów to znane marki w Europie. Faworytem turnieju jest Sparta Praga.

Sparta to znana marka sportowa nie tylko w Czechach. Imię klubu rozsławiali piłkarze i hokeiści. Od 1990 roku mamy w stolicy naszych południowych sąsiadów dwie Sparty - piłkarską i hokejową. To są teraz dwa odrębne kluby.

Hokeiści 4-krotnie zdobywali mistrzostwo Czechosłowacji, tyleż razy mistrzostwo Czech, ponadto byli 9-krotnie wicemistrzami Czechosłowacji i Czech i 10-krotnie brązowymi medalistami. Ostatnie lata w lidze są nieco „chudsze”, od dziewięciu sezonów prażanie nie wygrali rozgrywek ligowych, w ostatnim sezonie przegrali finałową rozgrywkę z Białymi Tygrysami z Liberca 2:4.

Klub ma na swoim koncie sporo sukcesów międzynarodowych, dwukrotnie zdobywał Puchar Spenglera, w 2000 roku zajął drugie miejsce w Lidze Europejskiej, grał w ostatnich dwóch edycjach Ligi Mistrzów. Przed rokiem spartanie wyszli z grupy, przeszli pierwszą rundę pucharową, ale w drugiej ulegli późniejszemu finaliście Karpatom Oulu.

- Kolorami prażan są niebieski, żółty i czerwony, nawiązują do barw słynnych spartańskich wojowników. Z nazwą klubu związana jest także postać jego maskotki - dzielnego Spartanina, który bawi najmłodszą publiczność na trybunach oraz na tafli w przerwach meczu - mówi Krzysztof Dąbrowa z biura prasowego Cracovii, który w 2015 roku na zaproszenie Sparty wizytował klub i przyglądał się, jak wyglądają ich przygotowania do Ligi Mistrzów. - Zyskaliśmy wiele cennych informacji, które wykorzystujemy teraz przed startem naszej drużyny w Lidze Mistrzów. Mogłem podziwiać nowoczesną 02 Arenę na blisko 18 tysięcy widzów. Wcześniej spartanie grali w Tipsport Arenie mogącej pomieścić 11 tys. widzów. Nowy obiekt powstał na __mistrzostwa świata elity - dodaje Krzysztof Dąbrowa.

Drużyna Sparty oparta jest głównie na graczach rodzimej ligi i Słowakach. Próżno szukać w jej szeregach Kanadyjczyków czy Amerykanów. Najbardziej znanym hokeistą jest 39-letni Jaroslav Hlinka, który grał w ośmiu mistrzostwach świata, ma w dorobku srebrny medal. - To legenda czeskiego hokeja - mówi o nim czeski napastnik Cracovii Petr Sinagl.

Trener Jirzi Kalous ma w zespole jeszcze kilku rutyniarzy, reprezentantów kraju, 32-letniego bramkarza Tomasa Poepperle, 33-letniego olimpijczyka, obrońcę Michala Barinkę czy 35-letniego napastnika Petra Kumstata. Jest też kilku młodych, utalentowanych graczy jak choćby 22-letni Martin Prochazka, w zespole gra reprezentant Włoch Kanadyjczyk Brian Ihnaczak.

Także szwedzki Farjestad BK Karlstad od lat należy do czołówki zespołów w swoim kraju. Ten założony w 1932 roku klub 20 razy grał w finale, 9-krotnie zdobywał mistrzostwo Szwecji, dwa razy sięgał po Puchar Spenglera, raz po Puchar Europy. Ostatni tytuł mistrzowski zdobył pięć lat temu, przed rokiem był piąty w lidze. Farjestad występował już w LM, w ostatnim sezonie wyszedł z grupy, ale w 1/16 finału poległ z inną drużyną szwedzką Luleae.

Klub wychował wielu znakomitych hokeistów. Najbardziej znanym jest Ulf Sterner, który w 1964 roku, jako pierwszy gracz z Europy, podpisał zawodowy kontrakt z klubem NHL - New York Rangers.

Przed tym sezonem doszło do przetasowań personalnych w klubie i w sztabie szkoleniowym. Generalnym menedżerem został znakomity ongiś hokeista Hakan Loob, a po dwuletniej przerwie na fotel trenera powrócił Leif Carlsson. W sztabie szkoleniowym jest mający polskie korzenie Maciej Stoch, który trenuje bramkarzy.

Najmocniejszą formacją zespołu jest defensywa, w której gra aktualny reprezentant kraju Magnus Nygren i doświadczony Mikael Wikstrand. Zdaniem szwedzkich ekspertów nieco słabiej prezentuje się ofensywa Farjestad. Zespół stracił najlepszego środkowego Mikaela Johanssona, który grać będzie w KHL. Najlepszym strzelcem w minionym sezonie był Czech Milan Gulas. Nie trenował jednak z zespołem, ćwiczył indywidualnie w Czeskich Budzejowicach, ale ma dołączyć do drużyny na piątkowy mecz z Cracovią w Krakowie. Trener Carlsson duże nadzieje wiąże z dwoma 19-latkami Joelem Erikssonem Ekiem i Rasmusem Asplundem. Obaj byli już wybierani w drafcie NHL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski