Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spektakl "Imię róży" w reżyserii Radosława Rychcika w Teatrze w Krakowie im. Juliusza Słowackiego [ZDJĘCIA]

Łukasz Gazur
Spektakl "Imię róży" według powieści Umberto Eco w Teatrze w Krakowie im. Juliusza Słowackiego. Mamy poczuć się jak w średniowiecznym opactwie
Spektakl "Imię róży" według powieści Umberto Eco w Teatrze w Krakowie im. Juliusza Słowackiego. Mamy poczuć się jak w średniowiecznym opactwie Andrzej Banas / Polska Press
„Imię róży” autorstwa Umberto Eco w zapowiedzi reżysera Radosława Rychcika ma stać się opowieścią o różnych rodzajach miłości i o poszukiwaniu duchowego odrodzenia. Czy to się udało,przekonamy się w Teatrze w Krakowie im. Słowackiego już w piątek 1 lutego.

Powieść napisana przez Umberto Eco, jednego z najsłynniejszych humanistów XX wieku, to historia kryminalna rozgrywająca się w średniowieczu. Do benedyktyńskiego opactwa przybywa Wilhelm z Baskerville (w tej roli Rafał Dziwisz) i jego pomocnik Adso z Melku (Karol Kubasiewicz).

Mnisi stają się detektywami, którzy próbują rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci jednego z zakonników. Kluczem do rozwiązania zagadki może okazać się klasztorna biblioteka.

– Impulsem do stworzenia tego spektaklu jest miłość do książek – mówi reżyser Radosław Rychcik. – Książka jest dla mnie formą medytacji. To jedna z dróg do poszukiwania duchowości. Akt lektury jest momentem, którym człowiek może się zatrzymać i uporządkować swe myśli– dodaje.

Ale jak podkreśla reżyser, to tylko jedno ze spojrzeń na „Imię róży”.

– Gdy Umberto Eco napisał tę książkę, wszyscy dochodzili w lekturze do 80 strony. I przestawali ją czytać. Dziś, po czterech dekadach od jej powstania, stała się kanonem. Dorośliśmy do tego, by odczytywać jej złożoność – zaznacza Rychcik.

Poza wątkiem kryminalnym książkę Umberto Eco należy widzieć zdaniem reżyserka jako opowieść o budowaniu wspólnoty rządzącej się swoimi własnymi regułami, co może prowadzić do wypaczeń i zbrodni. To również historie zakazanych miłości – nie tylko zakonnika do kobiety, ale i tej pomiędzy mnichami. To wreszcie książka będąca krytycznym spojrzeniem na grzechy kościoła.

Jak podkreśla reżyser, spektakl ma być kreacją sceniczną z dużym szacunkiem podchodzącą do tekstu Umberto Eco i nawiązywać ma do estetyki średniowiecza. Stąd np. usłyszeć będzie można muzykę chorałową.

Premiera w piątek, 1 lutego, o godz. 19, w Teatrze w Krakowie im. Juliusza Słowackiego.

POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

WIDEO: Krótki wywiad: miasto może zapłacić kilka milionów złotych za Rynek, którego nie będzie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski