Spin off i spin out, czyli zarabianie na wiedzy

NAUKA I PRACA. Krakowscy naukowcy coraz chętniej wychodzą poza mury uczelni i zakładają własne firmy

"Komercjalizacja badań naukowych kluczem konkurencyjności województwa małopolskiego" - to hasło przedsięwzięcia, które prowadzi Faber Consulting (lider na rynku pozyskiwania dotacji unijnych) wspólnie z Centrum Transferu Technologii Akademii Górniczo-Hutniczej.

- Celem projektu jest umożliwienie jak największej liczbie osób rozwinięcia pomysłów naukowych w biznesie, a także promowanie idei przedsiębiorczości akademickiej w regionie. Dzięki temu można zarabiać na wiedzy i dzielić się nią ze społeczeństwem - mówi Łukasz Laskowski, menedżer projektu. - Zainteresowanie jest ogromne, ale liczba miejsc, niestety, ograniczona.

Projekt jest finansowany z funduszy unijnych, dzięki czemu uczestnicy nie ponoszą żadnych kosztów. Trwa już od ponad sześciu miesięcy, a jego zakończenie przewidziano na czerwiec tego roku.

- Przygotowaliśmy już nowy projekt. Jeśli uzyskamy akceptację Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie, który pośredniczy w przyznawaniu dotacji unijnych, ogłosimy w najbliższych miesiącach kolejny nabór - mówi Łukasz Laskowski.

Podczas szkoleń naukowcy dowiadują się, jak prowadzić przedsiębiorstwa typu spin off i spin out.

- Firmy spin off są zakładane przez co najmniej jednego pracownika instytucji naukowej lub badawczej w celu komercjalizacji innowacyjnych pomysłów lub technologii. Zwykle są to przedsiębiorstwa zależne w sposób organizacyjny, formalno-prawny czy finansowy od organizacji macierzystej, czyli uczelni - tłumaczy Łukasz Laskowski. - Natomiast firmy typu spin out są najczęściej niezależne pod względem organizacyjnym od uczelni i mają niezależne źródła finansowania. Podczas szkoleń i warsztatów kursanci uczą się pisać biznesplany, poznają procedury zakładania przedsiębiorstw opartych na wiedzy, zdobywają podstawy księgowości, promocji i budowania wizerunku swoich firm. Mogą też skorzystać z porad doradców finansowych i zawodowych.

- Zastanawiam się nad rozpoczęciem studiów doktoranckich i założeniem działalności, ale nie wiem jeszcze, czy chciałabym prowadzić niezależną firmę, czy do spółki z uczelnią. Liczę, że po szkoleniach będę miała bardziej sprecyzowane plany - mówi Ewelina, absolwentka fizyki na Akademii Górniczo-Hutniczej, która chciałaby związać swoją pracę z grafiką komputerową.

- Już trzy lata temu myślałam o własnym biznesie - mówi Katarzyna Faryj, asystentka na Wydziale Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej AGH, przygotowująca się właśnie do obrony pracy doktorskiej. - Planuję rozpocząć działalność związaną z nowymi technologiami i opracowywaniem nowych stali, które będą wykorzystywane głównie w przemyśle motoryzacyjnym. Badania, które prowadzę są innowacyjne.

Katarzyna chciałaby założyć firmę typu spin off. Jak tłumaczy, urządzenia badawcze potrzebne do jej pracy są bardzo drogie i dostępne właściwie tylko na uczelni. Stworzenie firmy spin off pozwoliłoby na współpracę z uczelnią, korzystanie z jej bazy i sprzętu, ale oznaczałoby też dzielenie się z nią zyskami.
- Takie rozwiązania cieszą się coraz większym zainteresowaniem, ale nadal są czymś nowym, mało znanym - mówi Katarzyna Faryj. - Większość absolwentów studiów technicznych wybiera pracę w korporacjach, niewielki odsetek robi karierę na uczelni, a przecież idea łączenia nauki z biznesem też jest ciekawym wyzwaniem.

KATARZYNA KLIMEK-MICHNO