- Nie będzie nadużyciem, gdy powiem, że Małopolska to kraina mlekiem i miodem płynąca. To bez wątpienia w dużej mierze zasługa naszego kulinarnego dziedzictwa. Dziś możemy się pochwalić ponad 200 produktami tradycyjnymi zgłoszonymi na ministerialną listę. Mamy też najwięcej w kraju produktów regionalnych. 12 z 40 to rarytasy pochodzące właśnie z naszego regionu. Na tym jednak nie poprzestajemy i rekomendujemy kolejne przysmaki na listę produktów tradycyjnych. Dzięki temu doceniamy naszych małopolskich producentów, którzy dokładają wszelkich starań, by ich produkty były zawsze najwyższej jakości - mówi wicemarszałek Wojciech Kozak.
Teraz na listę produktów tradycyjnych mają szansę dołączyć kolejne, w tym tradycyjne przysmaki z górskiej ziemi.
To grulownik - tworoźnik spiski. Skąd ten specjał się wziął? Najbardziej popularną mąką używaną od XIX wieku na polskim Spiszu była mąka jęczmienna, której dodawano do wypieków. W celu jej zaoszczędzenia, zamiast mąki, dodawano grule, czyli ugotowane, gniecione ziemniaki, a czasami twaróg. Tak powstawał grulownik-tworoźnik. Na polskim Spiszu ten smakołyk był jednym z podstawowych, tradycyjnych wypieków.
Podawany podczas uroczystości rodzinnych i świąt smakował najlepiej z kawą zbożową. Podczas pieczenia chleba gospodyni odkładała trochę ciasta chlebowego, a następnie na nie wykładała farsz z sera białego i ugotowanych ziemniaków z dodatkiem cukru. Taki deser piekła w piecu wraz z chlebami.
Kolejny przysmak też pochodzi ze Spisza. To sołdra - sołdrzyna spiska. To szynka wędzona z kością, której nazwa sięga XVI w. Inne terminy, w zależności od regionu określały ją jako: sondrę, sodrę, sołdrzynę czy sołdżynę. Współcześnie - nazwa „sołdra” - w znaczeniu szynka - zachowała się głównie na Spiszu i Orawie. Określa także jako mięso uschnięte na wietrze lub w gęstym dymie. Sołdrę wyrabiano z nóg wieprzowych. Mięso „rosolono”, obsuszano i wędzono. Następnie wyrób umieszczano na strychu przy kominie z uchylonym otworem dymnym i w ten sposób była dowędzana.
Na listę może trafić i święconka (święcelina) spiska na ciepło. To tradycyjny produkt spożywany przez mieszkańców wsi spiskich podczas świąt Wielkiej Nocy. Istnieją dwie odmiany. Jedna z nich podawana jest na ciepło z wywarem z suszonych śliwek i mięsa z dodatkiem wiórek przegotowanych buraków ćwikłowych. Stałym elementem „święconki” są: jajka, wędliny - szynka („sołdra”), kiełbasa, boczek oraz chrzan. A także śliwki, niekiedy gruszki i jabłka, buraki ćwikłowe i przyprawy: sól, pieprz i cukier.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 9. Co oznacza słowo "ducka?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?