Budynek składa się z trzech kondygnacji użytkowych (sutereny i dwa piętra) oraz strychu. Pożar zaczął się na kletce schodowej i bardzo szybko doszło do jego rozprzestrzenienia.
- Gdy dojechaliśmy nam miejsce, ogień wydostawał się już przez okna wszystkich kondygnacji - mówi dowódca JRG w Proszowicach st. kpt. Zbigniew Kwinta.
W domu mieszkały dwie młode osoby, 21-letni mężczyzna i jego 2 lata starsza siostra. Nie doznali groźnych obrażeń (mężczyzna miał poparzoną rękę), ale oboje zostali przewiezieni do szpitala w Proszowicach. W momencie wybuchu pożaru przebywali poza domem.
Zdaniem strażaków budynek w tej chwili nie nadaje się do zamieszkania i wymaga kapitalnego remontu. Straty materialne mogą sięgnąć 150 tysięcy złotych.
- To był nowy, zadbany dom - mówi kpt. Kwinta. Przyczyna wybuchu pożaru nie została ustalona, ale najbardziej prawdopodobna wydaje się awaria instalacji elektrycznej. W akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów zawodowej i ochotniczych straży pożarnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?