Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójrz uważnie w lustro

DD
Spójrz uważnie w lustro, obejrzyj swoją twarz, głowę, szyję i piersi. Unieś ramiona i obejrzyj je dokładnie z każdej strony. Począwszy od końca palców dłoni aż do łokci dokładnie oglądaj każdy centymetr skóry przedramion.

Trochę alfabetu

   Sprawdź kończyny dolne, zwracając uwagę na palce i powierzchnie między nimi. Stojąc przed lustrem i pomagając sobie ręcznym lusterkiem, obejrzyj swoją skórę na tułowiu z przodu i z tyłu. Szukaj nowych znamion lub obserwuj uważnie stare, czy nie dzieje się z nimi coś niepokojącego. Czy znamię, które masz od urodzenia, nagle nie zmieniło swego wyglądu? Czy wokół niego nie pojawiło się zaczerwienienie, obrzęk, swędzenie, ból? Czy nie sączy się z niego jakiś płyn lub nie pojawia się krew? Rób tak co miesiąc. Oglądaj i analizuj swoją skórę. Najskuteczniejszą bronią w walce z czerniakiem jest bowiem wczesne postawienie diagnozy i możemy mieć w tym znaczący udział. W końcu sami dla siebie jesteśmy "lekarzami pierwszego kontaktu".
   Na co należy zwrócić szczególną uwagę? - Amerykanie stosują regułę ABCD - wyjaśnia specjalista dermatolog i wenerolog, lek. med. Danuta Sztencel z NZOZ Medycyna Estetyczna - co oznacza, że nasze zainteresowanie powinny wzbudzić: A - asymetria znamienia, która polega na tym, że jedna połowa znamienia różni się od drugiej, B - brzegi znamienia nierówne, C - kolor znamienia jest różny w różnych jego częściach (od barwy białawej, niebieskawej, do czerwonej, brązowej i czarnej), D - duży rozmiar znamienia; należy zwrócić uwagę na każde znamię, które ma średnicę 6 lub więcej milimetrów, a także na każde, które się powiększyło lub wzniosło ponad powierzchnię skóry. Skóra składa się z dwóch warstw - zewnętrznej i wewnętrznej - i kilku typów komórek. Warstwa zewnętrzna to naskórek. Warstwa ta zawiera trzy rodzaje komórek: płaskie, wielokątne komórki zwane nabłonkowymi, okrągłe podstawne oraz komórki zwane melanocytami, które nadają skórze pigmentację. Warstwa wewnętrzna jest to skóra właściwa. Jest ona grubsza, zawiera naczynia krwionośne, nerwy, gruczoły potowe, mieszki włosowe. Zmiany w skórze, prowadzące do raka skóry, powstają przez lata i kumulują się tak, że może upłynąć długi czas, zanim rozwinie się złośliwy nowotwór.

Z pieprzykiem...

   Znamiona barwnikowe - pieprzyki, plamki, tzw. myszki - to kontrowersyjne zmiany skórne. Każdy z nas ma ich kilka, kilkanaście, niektórzy kilkaset. Są różne, jeśli chodzi o wielkość, barwę, kształt. Niektóre są powierzchowne, inne lokalizują się głębiej, a jeszcze inne bardzo głęboko w tkance podskórnej. Geneza ich powstawania nie jest do końca rozstrzygnięta. Rodzimy się z nimi lub pojawiają się nagle (albo znikają) w różnych okresach życia. Najczęściej spotykane znamiona barwnikowe to znamię proste (inaczej soczewicowate), znamię łączące (brzeżne), znamię barwnikowe wrodzone, znamię barwnikowe skórne, znamię barwnikowe złożone i znamię błękitne. Z reguły łagodne, lecz niektóre z nich mogą stać się punktem wyjścia jednego z najgroźniejszych ludzkich nowotworów - czerniaka złośliwego. Odsetek znamion, które ulegają złośliwieniu, jest właściwie niewielki: ogólnie tylko 20-30 proc. poddaje się tej groźnej przemianie, pozostała większość powstaje z komórek barwnikowych normalnej skóry. - Jedno jednak jest pewne - dodaje dr Sztencel - największym wrogiem każdej komórki barwnikowej, czyli melanocyta - i tego, który występuje w normalnej skórze, i tego, który buduje znamię, jest słońce i solarium.

Bezpieczne solarium?

   Leżenie plackiem na plaży i smażenie się na słońcu mamy tego lata już za sobą. Ale przecież podróżujemy, wyjeżdżamy tam, gdzie słońce świeci mocno przez cały rok... Ponadto wielu z nas zechce zatrzymać wakacyjną opaleniznę jak najdłużej, by nawet w środku zimy epatować nienaturalnie brązową skórą. Tymczasem dziś już wiadomo, że nie tylko promienie UVB (które w lampach solaryjnych zostały zredukowane), ale również promienie UVA (które, jak niegdyś sądzono, są bezpieczne dla skóry i dlatego w starszych solariach były wzmacniane nawet do dawek 10-krotnie przekraczających naturalną moc promieniowania), są główną przyczyną fotostarzenia się skóry oraz zmian nowotworowych. I choć w nowoczesnych solariach moc tego promieniowania została ograniczona, nadal w wielu lampach jest 2-krotnie wyższa niż zawartość promieni UVA w świetle słonecznym. Kilku-, kilkunastominutowa sesja oznacza więc, że skóra otrzymuje taką dawkę promieniowania UVA, jaką otrzymałaby po niemal całodniowym pobycie na słońcu...
(DD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski