Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spokojnie, to tylko słowa Putina

Remigiusz Półtorak
Wojciech Matusik
Rosyjski niedźwiedź spał w tym roku dłużej niż zwykle, ale jak tylko się przebudził, zaczął od razu grozić. Na razie głównie Rumunii - bo właśnie jeden z elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, który został tam zainstalowany osiągnął zdolność operacyjną - ale dostało się też Polsce.

Jako rzecze Władimir Putin, mamy być teraz na celowniku Rosjan, bo to oni czują się zagrożeni. Jak to interpretować? Z niedźwiedziem jest tak, że trzeba uważać, ale przede wszystkim zachować spokój.

Rosyjski prezydent zaszedł w swojej retoryce już tak daleko, że od czasu do czasu musi podtrzymywać napięcie. Szczególnie na użytek wewnętrzny, bo jakiekolwiek ustępstwo albo krok w tył mogą zostać odebrane jako uległość, słabo wytłumaczalna dla zwykłych Rosjan. Wątpliwe jednak, aby powtarzające się groźby wywoływały jeszcze nadmierną nerwowość w zachodnich stolicach, nawet jeśli o Moskwie można powiedzieć wszystko, tylko nie to, że potrafi zachowywać się w sposób przewidywalny.

Putin stara się ciągle grać na emocjach, wywierać presję, a przed szczytem Sojuszu Północnoatlantyckiego eskalacja takiego słownictwa bynajmniej nie zaskakuje. Może nawet świadczyć o coraz większej nerwowości na Kremlu.

Ważniejsze niż powtarzająca się retoryka Putina jest jednak coś innego - jak zachowają się w tej sprawie nasi najważniejsi sojusznicy, szczególnie Niemcy. Tym bardziej, że nikt nie ma dzisiaj takiej siły nacisku na Moskwę jak Berlin. Dlatego, jeśli coś może niepokoić, to publiczna deklaracja szefa niemieckiej dyplomacji, że zachodni sąsiedzi nie mają jeszcze propozycji na lipcowy szczyt NATO w Warszawie, a jeszcze bardziej - plan osłabienia sankcji wobec Rosji, co sugeruje „Der Spiegel”.

Zamiast przykładać nadmierną wagę do każdego słowa Putina, lepiej budować solidne sojusze. Nie ma lepszej gwarancji bezpieczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski