Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o niedokończony budynek na Dębnikach

Arkadiusz Maciejowski
Kontrowersje. Miejscy radni z komisji mienia nie godzą się na przedłużenie Międzynarodowemu Stowarzyszeniu Policji (IPA) czasu na dokończenie budowy ośrodka przy Praskiej 46. Stowarzyszenie będzie musiało zapewne oddać miastu działkę, na której powstaje obiekt. To jednak nie rozwiązuje sprawy.

Przypomnijmy, IPA w 2011 r. otrzymała od gminy Kraków prawo wieczystego użytkowania atrakcyjnej działki na Dębnikach, pod warunkiem, że w ciągu trzech lat powstanie tam 5-kondygnacyjny budynek z ponad setką pokoi i krytym basenem. Miał on działać na wzór domu seniora ze stałą opieką dla osób starszych. Miałyby z niego też korzystać dzieci z ośrodka szkolno-wychowawczego.

Trzy lata temu stowarzyszenie nakłoniło firmę budowlaną Barzak, by wyłożyła pieniądze i rozpoczęła za nie budowę obiektu. Przewodniczący IPA Kraków Ryszard Grabski w rozmowie z „DP” przekonywał, że zgodnie z umową firma miała ukończyć budowę, a pieniądze odzyskać dopiero po uruchomieniu obiektu i znalezieniu operatora prowadzącego ośrodek rehabilitacyjny.

Kilka miesięcy temu budowa stanęła, a na Dębnikach straszy wielki, niedokończony „szkieletor”. Właściciel firmy Bogdan Barzak tłumaczył podczas wtorkowej komisji infrastruktury Rady Miasta Krakowa, że był zmuszony zejść z placu budowy, bo zorientował się, że nie ma gwarancji od IPA na odzyskanie zainwestowanych pieniędzy.

Jako że umowa z gminą nie została zrealizowana, a budynek nie powstał do 2014 r., miasto może odebrać IPA prawo wieczystego użytkowania działki. Stowarzyszenie wystąpiło jednak o przedłużenie terminu zakończenia inwestycji. Wczoraj radni z komisji mienia uznali, że IPA nie ma pomysłu, jak i za co dokończyć budowę. Wydali więc opinię, zgodnie z którą IPA nie powinna dostawać dodatkowego czasu na budowę. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą już wszyscy radni na sesji. Wszystko wskazuje na to, że stowarzyszenie będzie musiało oddać miastu działkę. Problem jednak w tym, że stoi na niej niedokończony budynek.

Firma Barzak sądzi się teraz z IPA o zwrot kosztów, które poniosła. - W lipcu sąd orzekł, że IPA ma nam zapłacić ponad 21 mln zł. To wartość wykonanych robót budowlanych i należna kara umowna. IPA zakwestionowała to rozstrzygnięcie, sprawa jest w toku - informuje Witold Romański z firmy Barzak.

IPA może jednak nie mieć z czego zapłacić. A jeśli zwróci pieniądze firmie Barzak, to potem może się sądzić z miastem, argumentując, że przecież zyskało ono dodatkowy majątek w postaci niedokończonego budynku. Pytanie, co miasto zrobi z tą działką. - Pytanie czy IPA dobrowolnie oddałaby działkę, czy też będzie się chciała sądzić. Teoretycznie miasto mogłoby po odzyskaniu działki sprzedać ją lub wykorzystać na własne potrzeby. Ciężko wyrokować, trzeba najpierw poczekać na ostateczną decyzję radnych - mówi Marta Witkowicz, dyr. magistrackiego Wydziału Skarbu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski