Spór o trasę autobusu 115. Pasażerowie nie chcą zmian w rozkładach

Poważnie zmieniony ma zostać rozkład jazdy autobusów numer 115. Urzędnicy miejscy tłumaczą, że chodzi o względy bezpieczeństwa. I proponują dwa warianty. Albo „stopiętnastka” będzie zatrzymywać się na mniejszej liczbie przystanków, albo pojedzie inną trasą. Sprawa wzbudza ogromne kontrowersje m.in. wśród mieszkańców Górki Narodowej. Obawiają się, że stracą bezpośrednie połączenie z Dworcem Głównym PKP.

Urzędnicy nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji, czekają na opinię Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały.

„Stopiętnastka” kursuje obecnie na trasie Witkowice - Dworzec Główny Wschód i jest niezwykle popularną linią wśród mieszkańców północy Krakowa. Dlaczego więc Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu planuje zmiany? Wszystko z powodu wniosku Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, które podnosi kwestię zagrożenia bezpieczeństwa. - Już od wielu miesięcy zwracamy uwagę na ten problem - mówi Lilianna Jakiel z krakowskiego MPK. Jak wyjaśnia, obecnie linię 115 obsługują autobusy 12-metrowe. Kursują one m.in. ulicą Kuźnicy Kołłątajowskiej, na której znajdują się ostre zakręty (o kącie ok. 90 stopni). Kierowcy MPK mają kłopoty z ich pokonaniem. Nie mieszczą się i muszą wjeżdżać na chodnik, natomiast z drugiej strony mogą zahaczyć lusterkiem o drewniany słup. Dlatego MPK wnioskuje, by na linię 115 skierować krótsze autobusy - 8,5-metrowe. Nie miałyby one takich problemów z pokonywaniem zakrętów.

Urzędnicy z ZIKiT przekonują, że skierowanie krótszych autobusów na linię 115 jest konieczne, ale sami przyznają że może to skutkować ich permanentnym przepełnieniem. Dlatego proponują dwa rozwiązania. Pierwszym z nich jest przywrócenie „sto piętnastce” funkcji linii przyspieszonej ze zmniejszeniem liczby przystanków, ale bez zmiany trasy. Natomiast pomysł drugi to zmiana trasy linii 115 na: Witkowice - Opolska estakada bez zmian, a następnie m.in. ul. Lublańską i Pilotów do przystanku „Tauron Arena Kraków Wieczysta”.

- Szczególnie zwracamy się do Rady Dzielnicy IV o rozważenie drugiej propozycji - mówi Piotr Hamarnik z ZIKiT. Przypomina, że rejon ul. Kuźnicy Kołłątajowskiej zyskał w zeszłym roku połączenie linią nr 503 do centrum Krakowa. - Jednocześnie linia 115 zachowałaby ważną funkcję dowozu dzieci do szkoły w Witkowicach - argumentują w ZIKiT.

Mieszkańców z Prądnika Białego te argumenty nie przekonują. Twierdzą, że faktycznie linia 503 kursuje do centrum, ale inną trasą (przez Aleje Trzech Wieszczów) niż autobusy nr 115, które gwarantują możliwość dojazdu do dworca PKP. Dlatego nie godzą się na zmianę trasy „stopiętnastki”. Uważają, że jeśli skierowane zostaną na nią krótsze autobusy, będzie panował w nich straszny tłok. - Nadchodzi komunikacyjny Armagedon. Przecież autobus będzie pełny już od Słomczyńskiego i na 29 Alei nikt już nie wsiądzie - uważa Maciej Kotarba, jeden z wielu internautów krytykujących propozycję zmian. - Od wielu lat na 115 kursują normalne autobus i nagle MPK stwierdza, że jest problem. To parodia - dodaje Piotr z Górki Narodowej.

Jakub Kosek, przewodniczący Dzielnicy IV podkreśla, że na zmianę trasy linii 115 nie będzie zgody. - W grę wchodzi wariant zmiany „stopiętnastki” na linię przyspieszoną, ale jednocześnie wnioskować będziemy o zwiększenie częstotliwości jej kursowania - mówi. - Analizy wymaga to, na których przystankach ma się zatrzymywać. Porozmawiamy o tym na sesji 22 maja - dodaje.