Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór ze Szwajcarami o pieniądze na igrzyska

Piotr Tymczak
Fot. Archiwum
Kontrowersje. Firma Event Knowledge Services, która podpisała z gminą Kraków umowę na pomoc w zabieganiu o igrzyska w 2022 r., poinformowała o swoich roszczeniach finansowych. Chce jeszcze 1,7 mln zł.

Szwajcarzy przedstawili wczoraj swoje finansowe oczekiwania. Żądają 900 tys. zł za doradztwo i prace do 30 maja. Do tego chcą 830 tys. zł. Mieli tyle dostać, gdyby Kraków otrzymał od MKOl w lipcu tego roku status miasta kandydującego do zimowych igrzysk w 2022 roku.

Ta druga kwota jest kwestią sporu. – Gmina stoi na stanowisku, że to wynagrodzenie z powodu wyniku referendum jest niezasadne – mówi Sylwia Sku­pińska-Jopek, radca prawny urzędu. Spór o tę kwotę najprawdopodobniej rozstrzygnie sąd.

Do tej pory miasto wypłaciło EKS 3,6 mln zł, w tym 3,4 mln zł z dotacji z Ministerstwa Sportu. Ten resort miał sfinansować aż 95 proc. umowy ze szwajcarską firmą, ale zgodził się także na pokrycie innych kosztów, m.in. promocji.

Urząd Miasta dostał pierwszą transzę z Warszawy w wysokości 3,9 mln zł, ale nie doczekał się drugiej, która miała wynieść 2,8 mln zł. A urzędnicy twierdzą, że miasto poniosło już część wydatków, na które zostały założone środki z gminnego budżetu. Tymczasem Ministerstwo Sportu zwróciło się o oddanie pierwszej transzy, argumentując, że samorząd nie wywiązał się z umowy.

Wczoraj odbyło się posiedzenie specjalnej komisji ds. igrzysk Rady Miasta Krakowa. Radni mieli pytania o wydatki Komitetu Konkursowego Kraków 2022 m.in. na delegacje, ekspertyzy, tłumaczenia, maskotki, spoty reklamowe. Na obradach nie pojawiła się przewodnicząca komitetu wiceprezydent Krakowa Magdalena Sroka, która ostatnio unika trudnych pytań.

Kolejny raz przed komisją nie stanęła też jej poprzedniczka Jagna Marczu­łajtis-Walczak. Jest posłanką PO, ale nie członkiem tej partii. Radni z komisji zwrócą się jednak do sejmowego klubu PO, aby zobligował ją do pojawienia się w końcu na posiedzeniu komisji.

Radni PO domagają się wyjaśnień od miejskich urzędników, ale nie wolno zapominać, że to za ich zgodą Kraków rozpoczął starania o organizację igrzysk. Grzegorz Stawowy, szef klubu PO w radzie, podkreśla, że Platforma nie unika odpowiedzialności. – Chcemy, by ze swoich działań rozliczyła się i wiceprezydent Sroka, i posłanka Marczułjatis – dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski