Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporty bez filtra: Audyt ekstraklasy

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
tomasz gola
Za chwilę pojawią się finansowe raporty, oceniające działalność klubów piłkarskiej ekstraklasy. Być może słupki, wykresy i analizy są potrzebne, bo porządkują jedną grządkę na działce profesjonalnego futbolu, ale ogólne wyniki audytu łatwo przewidzieć: najlepiej chronione są pieniądze prywatnych inwestorów, a najgorzej publiczne środki bez umiaru wpompowywane w niektóre w kluby. Nic odkrywczego.

Dla mnie główne wskaźniki rozwoju klubów, a co za tym idzie - całej ligi, są jasne i mało skomplikowane. Pierwszy, to za ile jesteś w stanie zawodnika sprzedać, a drugi - za ile kupić.

W przypadku zbytu nasz horyzont od teraz wyznacza Jan Bednarek z Lecha, przehandlowany do Southampton za 6,5 mln euro. To rekord, jeśli chodzi o zawodnika sprzedanego z polskiej ligi. Niestety, tu wypadamy dużo gorzej niż w rankingu FIFA. Biją nas na głowę drużyn Chorwaci - Marko Pjaca został kupiony przez Juventus za 23 miliony euro, Marko Rog przez Napoli za 15 mln (obaj z Dinama Zagrzeb, to dla naszych klubów powinien być żelazny punkt odniesienia).

Szwajcarski Basel Breela Embolo opchnął Schalke za 22,5 mln. 17-letni Szwed Alexander Isak przeszedł z Solnej do Dortmundu za 8,6 mln. Za Borka Dockala Sparta Praga dostała 8,5 mln od Chińczyków z Henan Jianye (a rekord czeskiej ligi i tak należy do Tomasa Rosicky’ego - 14,5 mln). Wyśrubowane wyniki mają Ukraińcy, Serbowie, lepsi są od nas Austriacy. To wszystko piłkarze z lig, od których nie czujemy się gorsi, a czasem wręcz lepsi. Tymczasem największą dziś gwiazdę polskiej ekstraklasy - Vadisa Odjidję-Ofoe - można bez trudu wyjąć za cztery czy pięć „baniek”.

Wskaźnik drugi - zakupy. Zdaje się, że u nas najdroższym wciąż pozostaje Ivica Vrdoljak, który Legię sto lat temu kosztował blisko półtora mln euro. Dziś ekscytujemy się, gdy Cracovia zapłaci 800 tys. euro za Jaroslava Mihalika. Krzysztofa Mączyńskiego, reprezentanta Polski, można mieć za pół miliona euro (toż to jakaś szalona promocja!), ale nawet Legia nie jest w stanie tyle położyć na stole. A Sparta Praga właśnie dopięła transfer za 2,9 mln euro (Tal Ben Haim).

No to w jakim tak naprawdę miejscu jesteśmy?

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski