Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporty bez filtra. Dobra zmiana

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
W ostatnim ćwierćwieczu nie było w rządzie RP bardziej trefnego stołka niż ten w gabinecie ministra sportu. Przewinęło się przezeń gros nieciekawych postaci, a resort traktowano jak nieważny odcinek, na który można rzucić byle kogo. Ot, na przykład w ramach rekompensaty za to, że inne fajne miejsca w rządzie albo spółkach skarbu państwa były już zajęte.

PiS, trochę przez przypadek, takiej drogi uniknął. Dla szykowanego do tej roli Patryka Jakiego znalazła się prestiżowa fucha przy Zbigniewie Ziobrze w Ministerstwie Sprawiedliwości - sportowcy powinni za to dziękować Bogu, a nade wszystko prezesowi - a tradycyjna kandydatura Ryszarda Czarneckiego, naczelnego mąciwody, pojawiła się tylko dla przykrycia kadrowych braków.

Postawiono na człowieka spoza politycznego układu. Nie wiadomo, czy to był szczęśliwy traf czy dobra rekrutacja, ale z Witoldem Bańką trafiono w dziesiątkę. Wprawdzie w wywiadach rzeczy opowiada nudne, ale za to ciekawe robi. Do wakacji powinny zostać uchwalone nowa ustawa o sporcie, trafnie diagnozująca patologie w polskich związkach sportowych i potrzebna ustawa o zwalczaniu dopingu.

Bańka to nie jest pierwsza linia ideologicznego frontu, nie musi czuć się skrępowany przenikliwym spojrzeniem prezesa, do jego ucha też ma daleko. Jarosław Kaczyński ze sportów najbardziej lubi rodeo, a zapewne nawet nie wie, że dyscyplina ta podpada pod Polski Związki Jeździecki. Bańka to raczej rzutki urzędnik, który jako były lekkoatleta dobrze definiuje słabości systemu i który nie jest głuchy na argumenty. Jeden z niewielu ministrów w rządzie, który hasła „dobra zmiana” nie rozumie jako rewolucji dla rewolucji i nieustannego wylewania dziecka z kąpielą.

Trudno za coś takiego uznać zapisy o oświadczeniach lustracyjnych dla członków zarządów PZS, choć - rzecz jasna - to symboliczna kontrybucja dla prawicowego środowiska. Wiele one jednak nie zmienią, może tylko narobią trochę hałasu w towarzystwie. A Bańkę - co akurat nie jest złe - jeszcze umocnią. Z każdej strony.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski