Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sporty zimowe

KRZYK
PŚ w biathlonie: 4. lokata Tomasza Sikory

PŚ w biathlonie: 4. lokata Tomasza Sikory

PŚ w biathlonie: 4. lokata Tomasza Sikory

Gdyby strzelał celniej...

   Po raz drugi w tym sezonie Tomasz Sikora zajął 4. miejsce w biathlonowych zawodach o Puchar Świata. W Anterselvie zawodnicy rywalizowali w biegu na 15 km ze startu wspólnego.
   Sikora pobiegł znakomicie, gorzej strzelał. Miał aż 6 "pudeł", podczas gdy zwycięzca Francuz Poiree ani jednego. A każdy niecelny strzał to karna runda, czyli strata ok. 25 sekund. Gdyby Polak strzelał nieco celniej, podium byłoby pewne. Ale co się odwlecze... - mówi przysłowie. Sikora jest w tym sezonie w bardzo wysokiej formie i, zdaniem fachowców, może sięgnąć po medal w zbliżających się mistrzostwach świata. Tak nawet mówią Niemcy.
   W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Polak awansował z 14. na 8. miejsce. Włoska miejscowość jest szczęśliwa dla Sikory. Właśnie w Anterselvie odniósł życiowy sukces, zdobywając w 1995 r. tytuł mistrza świata na 20 km.
   W sobotę w biegu sprinterskim na 10 km Sikora był 17., znowu strzelał nie najlepiej, miał 2 karne rundy, zwycięzca 37-letni Rosjanin Czepikow ani jednej. Bliski zdobycia punktów w PŚ był Wiesław Ziemianin z Kościeliska, był 31.
   Kolejne punkty zdobyła w niedzielę Magdalena Gwizdoń, w biegu ze startu wspólnego na 12,5 km była 22. Polka też kiepsko strzelała, miała 6 karnych rund.
   15 km ze startu wspólnego mężczyzn: 1. Poiree (Francja) 39.40,1 (0); 2. O. E. Bjoerndalen (Norwegia) 1.11,2 (5); 3. Gross (Niemcy) 1.11,5 (3); 4. Sikora 1.13,8 (6); 5. Czepikow (Rosja) 1.15,9 (4); 6. Hanevold (Norwegia) 1.22,4 (4). Klasyfikacja PŚ (po 15 z 27 konkurencji) 1. Bjoerndalen 518 pkt; 2. Poiree 500; 3. Gross 436; 4. Hanevold 419; 5. Roszkow 362; 6. Czepikow 335; 7. Draczew 314, 8. Sikora 293.
   10 km mężczyzn: 1. Czepikow (Rosja) 25.09,6 (0); 2. Maric (Słowenia) 21,4 (0); 3. Gross (Niemcy) 28,1 (1); 4. Greis (Niemcy) 29,1 (0); 5. Poiree (Francja) 30,0 (1); 6. Cannard (Francja) 34,7 (0); 17. Sikora 1.12,2 (2); 31. W. Ziemianin 1.36,6 (1); 73. Piecha 2.51,5 (1); 102. Bodziana 5.06,0 (3).
   Bieg ze startu wspólnego kobiet na 12,5 km: 1. Tjoerhom (Norwegia) 41.09,2 s (2); 2. Gusiewa (Rosja) 0,2 (3); 3. Bogali (Rosja) 9,9 (3); 4. Pylewa (Rosja) 18,3 (4); 5. Grete Poiree (Norwegia) 27,2 (6); 6. Andreassen (Norwegia) 37,2 (4); 22. Gwizdoń 2.30,0 (6).
   Klasyfikacja PŚ (po 15 zawodach): 1. Grete Poiree 511 pkt; 2. Pylewa 493; 3. Disl (Niemcy) 473; 20. Magdalena Gwizdoń 165; 55. Grzywa 11.
(AS)

Król ma się dobrze

Kolejny triumf Eberhartera w Kitzbuehel

   -Umarł król, niech żyje król - tak legendarny Karl Schranz skwitował zwycięstwo Stephana Eberhartera w Kitzbuehel przed dwoma laty. Miał na myśli koniec panowania Hermanna Maiera oraz wielki sukces jego następcy. Eberharter, choć wygrał wówczas i zjazd, i supergigant, nie mógł jednak czuć pełni satysfakcji, gdyż Maier po ciężkim wypadku motocyklowym przybył do Kitz w charakterze li tylko gościa. Prorokowano, że po powrocie na trasy "Herminatora", Eberharter zostanie usunięty w cień, tymczasem okazało się, że ma się całkiem dobrze. W ostatnią sobotę ponownie wygrał, zaś Maier zajął dopiero 9. lokatę.
   Amerykanin Daron Rahlves, który zwyciężył czwartkowy zjazd w Kitz (przeniesiony z Wengen, jego wyniki liczyły się do kombinacji), był tym razem drugi. Eberharter, wygrywając 64. edycję Hahnenkamm Race, zdystansował rywali o kilka długości, doprowadzając blisko 100 tysięcy widzów zgromadzonych pod stokiem do wielkiego entuzjazmu. Znów, jak przed dwoma laty, gdy fetowano jego triumf, austriacki kurort miał "problem alkoholowy" (tak określił pijaństwo w knajpach i na ulicach Kitz prezydent FIS Gianfranco Kasper) i ze względów bezpieczeństwa wszystkie puby musiały zostać zamknięte już o północy.
   Owego 2002 roku powód do świętowania był jeszcze jeden, wszak w slalomie triumfował drugi Austriak, Rainer Schoenfelder. Tym razem królem tej konkurencji został Fin Kalle Palander. Jest pierwszym zawodnikiem od 20 lat, który odniósł w Kitzbuehel zwycięstwo w slalomie dwa razy z rzędu (ostatni raz dokonał tego Marc Girardelli z Luksemburga na początku lat 80.). Pierwszy przejazd tego nie zapowiadał, gdyż prowadził Kanadyjczyk Thomas Grandi. Bardziej doświadczony Palander potraktował ten występ niezwykle prestiżowo: - Byłem bardzo zdenerwowany przed drugim przejazdem, ponieważ bardzo chciałem wreszcie wygrać. W Chamonix byłem szesnasty, w Wengen wypadłem z trasy... Mimo zdenerwowania, Fin nadrobił straty. Schoenfelder, który w Kitz ma za sobą nie tylko udane starty, ale i występy wokalne przed zaproszonymi gośćmi, znów stanął na podium. Triumf w kombinacji alpejskiej odniósł natomiast Amerykanin Bode Miller.
   Kobiety rywalizowały w Mariborze, bezkonkurencyjna w gigancie i slalomie okazała się Szwedka Anja Paerson. W sobotę Nicole Hosp upadła w drugim przejeździe i mocno się potłukła, w niedzielę młoda Austriaczka znów była sobą. Po raz pierwszy od ponad 25 lat punkty do klasyfikacji alpejskiego Pucharu Świata zdobyła zawodniczka z Belgii. 20-letnia Karen Persyn wystartowała w slalomie z numerem 56, a zajęła 28. miejsce.
(KRZYK)
   Zjazd mężczyzn: 1. Stephan Eberharter (Austria) 1.55,48, 2. Daron Rahlves (USA) 1.56,69, 3. Ambrosi Hofmann (Szwajcaria) 1.56,78, 4. Hans Knauss (Austria) 1.57,23, 5. Michael Walchofer (Austria) 1.57,26, 6. Kristian Ghedina (Włochy) 1.57,27. Slalom: 1. Kalle Palander (Finlandia) 1.30,63 (44,42+46,21), 2. Thomas Grandi (Kanada) 1.30,71 (44,23+46,48), 3. Rainer Schoenfelder (Austria) 1.31,69 (44,52+47,17), 4. Bode Miller (USA) 1.31,81 (45,09+46,72), 5. Silvan Zurbriggen (Szwajcaria) 1.31,83 (45,07+46,76), 6. Mario Matt (Austria) 1.31,86 (45,53+46,33) i Benjamin Raich (Austria) 1.31,86 (44,96+46,90). Kombinacja (zjazd plus slalom): 1. Miller 3.31,43 (1.59,62+1.31,81), 2. Raich 3.32,44 (2.00,58 +1.31,86), 3. Lasse Kjus (Norwegia) 3.34,67 (1.58,78+1.35,89). Klasyfikacja PŚ: 1. Kjus 824 pkt, 2. Raich 818, 3. Hermann Maier (Austria) 734.
   Gigant kobiet: 1. Anja Paerson (Szwecja) 2.18,27 (1.08,07+1.10,20), 2. Michaela Dorfmeister (Austria) 2.19,25 (1.07,90+1.11,35), 3. Maria Rienda-Contreras (Hiszpania) 2.19,50 (1.08,30+1.11,20), 4. Maria Riesch (Niemcy) 2.19,71 (1.09,50+1.10,21), 5. Anna Ottosson (Szwecja) 2.20,36 (1.08,57+1.11,79), 6. Allison Forsyth (Kanada) 2.20,54 (1.09,89+1.10,65). Slalom: 1. Paerson 1.38,08 (49,78+48,30), 2. Marlies Schild (Austria) 1.39,32 (50,26+49,06), 3. Nicole Hosp (Austria) 1.39,43 (50,92+48,51), 4. Monika Bergmann-Schmuderer (Niemcy) 1.39,62 (50,47+49,15), 5. Tanja Poutiainen (Finlandia) 1.39,64 (51,00+48,64), 6. Sabine Egger (Austria) 1.39,69 (50,99+48,70). Klasyfikacja**PŚ**: 1. Paerson 998 pkt, 2. Renate Goetschl (Austria) 893, 3. Hilde Gerg (Niemcy) 768.

Mateusz Ligocki 22. w PŚ

Bez wielkich skoków

   Mateusz Ligocki z AZS AWF Kraków Zakopane nie zaprezentował wielkich skoków podczas sobotniego występu w konkurencji big air snowboardowego Pucharu Świata. Student z Krakowa, któremu nie powiodło się także podczas rozegranych wcześniej w Kreischbergu eliminacji half pipe, zajął dopiero 22. lokatę.
   W Austrii jeszcze słabiej wypadł na snowboardowej skoczni jego młodszy brat Michał, zajmując 28. lokatę. Wygrał Kanadyjczyk Neil Connolly przed Austriakiem Hubertem Fillem i Słoweńcem Matevzem Petekiem.
   Drugie zawody snowboardowego Pucharu Świata w konkurencji half pipe, które odbyły się w austriackim Kreischbergu w sobotę, wśród kobiet zdominowali Japonka Soko Yamaoka, Anna Olofsson (Szwecja) i Nicola Pederzolli (Austria), a wśród mężczyzn Fin Risto Mattila, Fumiyuki Murakami (Japonia) i Sergio Berger (Szwajcaria). Najlepiej z reprezentantów Polski spisała się kuzynka Mateusza i Michała Ligockich, Paulina, która w piątkowych kwalifikacjach zajęła 12. miejsce. W klasyfikacji PŚ tej konkurencji po sześciu zawodach z dorobkiem 1560 pkt jest 9. Prowadzi Yamaoka, która ma 3260 pkt. Liderem klasyfikacji mężczyzn jest także zwycięzca sobotnich zawodów - Fin Mattila, który zgromadził 4100 pkt. Mateusz Ligocki jest na 29. pozycji(454,3 pkt).
   Teraz Ligoccy wracają do kraju, by w środę wystartować w pierwszym w tym sezonie w naszym kraju half pipe - zawodach FIS w Szczawnicy. Natomiast już jutro w Kluszkowcach (Czorsztyn-Ski) na trasie FIS odbędzie się wieczorny slalom równoległy z udziałem krakowianek: Jagny Kolasińskiej-Marczułajtis, Blanki Isielonis i Małgorzaty Kukucz.
(KRZYK)

Kombinacja

i biegi

   Fin Hannu Manninen wygrał w niedzielę w Sapporo zawody Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Drugie miejsce zajął jego rodak Samppa Lajunen, a trzecie Austriak Christoph Bieler. W klasyfikacji generalnej PŚ, po trzynastu zawodach, prowadzi Manninen (870 pkt). Wyprzedza Niemca Ronny Ackermanna (795) i Lajunena (667).
   Francuz Mathieu Martinez zwyciężył w pierwszym dniu rozgrywanych w Karpaczu zawodów w kombinacji norweskiej PŚ kategorii B. Najlepszy z Polaków Janusz Zygmuntowicz uplasował się na 39. pozycji. W sprincie zwyciężył Niemiec Marc Frey, Zygmuntowicz był 46.
   Włoszka Gabriella Paruzzi (3 godz. 33 min) i Norweg Anders Aukland (3 godz. 9 min) zwyciężyli w biegu na 70 km, z Moeny do Cavalese, zaliczanym do klasyfikacji Pucharu Świata w narciarstwie długodystansowym.
(PAP)

Podgórny nie dojechał

   Ponownie Artur Haber i Marta Berezik okazali się najlepsi w Carvingowym Pucharze Polski, lecz rywalizacja, szczególnie wśród mężczyzn, była bardzo zacięta.
   Już w półfinale z trasy wypadał lider klasyfikacji generalnej, krakowianin Wojciech Podgórny, a także Szymon Łukaszczyk i Paweł Górka. Nieoczekiwanie, z najlepszym czasem wszedł do finału debiutujący w imprezie uczeń Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku - Tomasz Plan. W finale było mu trudno utrzymać nerwy na wodzy, ale i tak zajął trzecie miejsce. Rewelacyjnie przejechał w finale Grzegorz Dendys i niektórzy kibice zapowiadali kolejną niespodziankę. Jednak Artur Haber jako jedyny uzyskał rezultat poniżej 45 punktów i pewnie zwyciężył. - Wyszedł mi ten przejazd finałowy lepiej niż się spodziewałem. Zmobilizowało mnie chyba to, że do półfinału wcale nie wszedłem z najlepszym rezultatem - powiedział zakopiańczyk.
   Trzecie z rzędu zwycięstwo Marty Berezik oczywiście umocniło ją na pozycji liderki klasyfikacji generalnej, a także po raz trzeci druga była Ewa Tańczak. Anita Marczułajtis (Rossignol Kraków) nie ukończyła finałowego przejazdu.
   Mężczyźni: 1. Artur Haber (RASC Rossignol Team One/Zakopane) 44,74 pkt, 2. Grzegorz Dendys (Atomic Team A/Szczyrk) 45,05, 3. Tomasz Plan (KS Śnieżka Karpacz) 45,81. Klasyfikacja CPP: 1. Haber 245 pkt, 2. Dendys 186, 3. Wojciech Podgórny 163.
   Kobiety: 1. Marta Berezik (Fisher Demo Team Poland/Zakopane) 48,84, 2. Ewa Tańczak (RASC Rossignol Team One/Zakopane) 49,41, 3. Aniela Strama (Salomon Nosal Team/Zakopane) 49,68. Klasyfikacja CPP: 1. Berezik 300, 2. Tańczak 240, 3. Strama 156.
(KRZYK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski