Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spory i kontrowersje wokół galerii Bunkier Sztuki trwają [KOMENTARZE]

Łukasz Gazur
Miasto twierdzi, że problemem głównym w tej chwili jest remont galerii
Miasto twierdzi, że problemem głównym w tej chwili jest remont galerii Archiwum redkacji
Przed Urzędem Miasta Krakowa odbędzie się manifestacja w obronie miejskiej galerii. Widzowie - w kibicowskich szalikach - będą protestować przeciwko planom prezydenta

W Krakowie zawiązało się Towarzystwo Osób Kibicujących Galerii Bunkier Sztuki. - To dziewczyński komitet obywatelski - mówi artystka Monika Drożyńska. - Dziewczyński nie dlatego, że nie przyjmujemy mężczyzn, tylko dlatego, że trzonem założycielskim są same kobiety - artystki i aktywistki - dodaje.

Wspomniane Towarzystwo, wspierane przez publiczność miejskiej galerii, na dziś rano zapowiedziało protest pod urzędem miasta. Manifestujący mają pojawić się w... kibicowskich szalikach podobnych do tych, jakie mają zwolennicy poszczególnych drużyn piłkarskich.

To wyraz sprzeciwu wobec planów prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. Postanowił on, że zamiast rozpisywania nowego konkursu na dyrektora Bunkra Sztuki, powierzy to stanowisko Marii Annie Potockiej, zasiadającej w fotelu dyrektora MOCAK-u. Prezydent już zwrócił się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zgodę na odstąpienie od konkursu na dyrektora galerii miejskiej. Co więcej, ma to być wstęp do przyszłego połączenia obu instytucji. Zdaniem władz miasta powodem takiej propozycji jest fakt, że Bunkier Sztuki czeka remont. Z kolei Maria Anna Potocka - mająca doświadczenie z czasów adaptowania fabryki Schindlera na potrzeby muzeum - będzie właściwą osobą do przeprowadzenia takiej inwestycji.

Protestujący chcą, by zorganizowano nowy konkurs na dyrektora oraz by wyłonionemu kandydatowi zagwarantować kontakt na całą kadencję. To nawiązanie do sytuacji poprzedniej szefowej instytucji Magdaleny Ziółkowskiej. Przypomnijmy, że od jej rezygnacji z funkcji dyrektorki miejskiej galerii Bunkier Sztuki (w połowie kadencji, po różnicy zdań z władzami miasta), w instytucji trwa pat. Konkurs rozpisany po jej odejściu nie przyniósł rezultatów, a żadna z trzech kandydatur - Magdaleny Kownackiej, Marcina Szafrańskiego i Andrzeja Gizy - nie znalazła uznania.

Pomysły miasta na rozwiązanie dyrektorskiego problemu wzbudziły spore obiekcje środowiska artystycznego - nie tylko krakowskiego. Choć pomysł poparł np. reżyser Krystian Lupa, który ma stałą ekspozycję swojego dorobku w MOCAK-u, to swój sprzeciw zgłosiło m.in. Ogólnopolskie Forum Sztuki Współczesnej, reprezentujące artystów, animatorów i kuratorów. Krytyczne komentarze pojawiły się m.in. w opiniotwórczym magazynie o sztuce „Szum” i Culture.pl.

W tym pierwszym krytyk sztuki i kurator Arkadiusz Półtorak napisał: "Pomimo rozmaitych problemów organizacyjnych Galeria Bunkier Sztuki sprawnie wypełniał rolę stymulującą za czasów dwojga poprzednich dyrektorów. Piotr Cypryański uczynił Galerię nie tylko bazą dla twórców, ale i dla miejskich aktywistów. W latach jego kierownictwa kuratorki i kuratorzy Bunkra angażowali się w projekty związane z tak istotnymi dla rozwoju Krakowa kwestiami jak gentryfikacja czy ochrona środowiska naturalnego. Prowadzone przez nich projekty edukacyjne—m.in. grupa czytelnicza „Po kapitalizmie”—ubogacały również krakowskie życie akademickie. Z kolei działania zainicjowane przez Magdalenę Ziółkowską przyczyniły się w znaczący sposób do profesjonalizacji lokalnego środowiska twórczego. W ciągu kilku ostatnich sezonów Galeria dbała „od wewnątrz” o jego dobry status na artystycznej mapie Polski, jak i poza granicami kraju. Projekty takie jak „Pawilon wystawowy”, „Widok publiczny” czy „Sejsmograf” zaowocowały wzrostem widzialności lokalnych artystów i kuratorów (zwłaszcza tych z najmłodszego pokolenia), poszerzeniem ich zawodowych kontaktów, a także wypracowaniem wytycznych dla dalszych działań o podobnym charakterze".

Z kolei krytyk i kurator Piotr Policht w Culture.pl z kolei tłumaczy: "Środowiskowy sprzeciw wobec takiej wizji wywołuje nie tylko kwestia transparentności procedur, ocena programu MOCAK-u, ale też zasadniczo odmienny charakter obu instytucji powołanych wszak do odmiennych celów. Choć od strony administracyjnej połączenie tak odmiennych podmiotów jak publiczne muzeum sztuki współczesnej i galeria miejska jest możliwe, nie obeszłoby się ono bez poświęcenia tożsamości jednej z tych placówek – dobrze wiadomo której.".

Również działające w instytucji związki zawodowe mówią pomysłowi „nie”. Już napisały do resortu kultury.

Wszyscy podkreślają, że to krok w stronę „monopolizowania dyskusji o sztuce” i centralizowania instytucji. Podkreślają też różnice między galerią miejską a instytucją muzealną.

Już wiadomo, że postulaty protestujących znalazły posłuch u niektórych radnych miejskich. Dziś na sesji Rady Miasta interpelację w tej sprawie złoży radna Nina Gabryś. - W mojej ocenie to pomysł fatalny. To dwie instytucje o odmiennej funkcji, muzeum ma na celu ochronę i gromadzenie dziedzictwa kulturowego, galeria miejska to przestrzeń żywej współpracy w linii, artysta-odbiorca-kurator - tłumaczy. - W takich procedurach potrzebna jest transparentność i otwarty dialog - dodaje.

Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa, podkreśla, że władze miasta na razie wciąż czekają na decyzję ministra kultury.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski