Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkajmy się w połowie drogi

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Wójt Koniuszy WIESŁAW RUDEK opowiada o oświatowym pacie, który powstał w gminie, pomyśle, jak z niego wybrnąć i o tym, czy kurator może narzucić jakieś rozwiązanie

- Po raz kolejny nie udało się przyjąć uchwały w sprawie sieci gminnych szkół po likwidacji gimnazjów. Ciągle nie wiadomo, jaka będzie przyszłość budynku GImnazjum w Posądzy. To chyba jeden z najtrudniejszych momentów w Pana kilkunastoletniej pracy wójta.

- Dokładnie tak samo to odbieram. Jest to pierwsza sytuacja od 15 lat, z której nie możemy znaleźć dobrego rozwiązania.

- Ma Pan poczucie, że w trakcie przygotowań do stworzenia nowej siatki szkół został popełniony jakiś błąd?

- Sam się nad tym kilka razy zastanawiałem. Być może błąd rzeczywiście popełniliśmy, ale nie potrafię powiedzieć, w którym momencie. Wiem natomiast na pewno, że aby zakończyć ten konflikt, musimy się spotkać w połowie drogi. Jeżeli radni będą twardo obstawać przy tym, by szkoły podstawowej w Posądzy nie tworzyć, a zwolennicy jej utworzenia postąpią tak samo, to ten konflikt będzie trwał jeszcze długo.

- Gdzie zatem leży połowa drogi między Koniuszą a Posądzą?

- Ja nie sprowadzałbym tej sytuacji do konfliktu między Posądzą a Koniuszą, choć rzeczywiście szkoły mimo woli się przez to konfliktują. I to jest bardzo niedobre, bo odbije się na dzieciach. Nie jest jednak tak, że pozostawienie jednej szkoły oznacza likwidację drugiej. Problem polega na tym, że ja po raz pierwszy od 15 lat nie mam czasu na to, by sobie spokojnie zaplanować i przeprowadzić inwestycje związane z adaptacją budynków szkolnych do nowych potrzeb. Bo jakkolwiek ta sprawa się nie zakończy, trzeba będzie się do tego przygotować. Do tej pory zawsze mieliśmy na to rok czy półtora. Wiedzieliśmy dokładnie, do czego dążymy. A w tym wypadku ciągle nie wiemy nic i stoimy w miejscu.

- Może tym kompromisem była wasza pierwsza propozycja: włączenia klas wygasającego Gimnazjum w Posądzy do SP w Koniuszy.

- Nasz pomysł był taki, aby w Posądzy poza wygaszanym gimnazjum były klasy siódme i ósme szkoły podstawowej. Zastanawialiśmy się też nad klasą szóstą. Z taką propozycją pojechaliśmy do kuratorium. Niestety, nie wyrażono na to zgody, bo ustawa o reformie nie przewiduje takiego rozwiązania. A to było moim zdaniem najlepsze wyjście z sytuacji.

- Dlaczego po ostatniej sesji, gdy próba podjęcia jakiejkolwiek decyzji spełzła na niczym, nie doszło do spotkania z radnymi, rodzicami. Ze strony członków Komitetu Obrony Szkoły padły dzisiaj takie zarzuty.

- Przez ostatnie dwa tygodnie odpowiadałem na pisma, jakie były kierowane pod adresem Urzędu Gminy przez mieszkańców i członków komitetu. Odnosiłem się w nich głównie do warunków, jakie panują w obu placówkach, bo tego dotyczyła korespondencja.

Na dziś w obu szkołach są spełnione odpowiednie warunki. Sprawdzają to odpowiednie służby i gdyby coś było nie w porządku, bylibyśmy o tym powiadomieni. To my jesteśmy odpowiedzialni za warunki, jakie panują w szkołach i zapraszanie rodziców nic w tej kwestii nie zmieni.

- A może dzisiaj należało przedstawić swój projekt uchwały w sprawie sieci szkół. Może bez presji ze strony posłów, jak to miało miejsce dwa tygodnie temu, jakieś rozwiązanie zostałoby przyjęte.

- Być może tak, ale zależy jak na przyjęte rozwiązanie zapatrywaliby się mieszkańcy. Albo by to sprawę zakończyło, albo nadal byłyby protesty. Dlatego uważam, że dopóki nie spotkamy się i sami nie wpracujemy optymalnego rozwiązania, nie zakończymy konfliktu.

- Co będzie dalej? Z formalnego punktu widzenia terminy jakie założył ustawodawca na uchwalenie siatki szkolnej zostały przekroczone. Może być tak, że ktoś - w domyśle kurator - narzuci wam odgórnie jakieś rozwiązanie.

- Może tak być. Jeżeli tak się stanie, to będziemy je wykonywać. Tylko po co w tej sytuacji były te wszystkie dotychczasowe kłótnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski