Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spóźnienie fatalne w skutkach

RCZ
klAsa A, Grupa I

Nie było sąsiedzkich układów w derbowym spotkaniu gminy Kocmyrzów-Luborzyca.

   Sokół Kocmyrzów, który grał na boisku Partyzanta Dojazdów, nie wspomógł gospodarzy, walczących o utrzymanie się. Przyjezdni wygrali 3-1, a Partyzant kończył mecz w dziewięciu. Co prawda czerwone kartki sędzia pokazał dopiero w II połowie, ale gdyby nie jego litość, to Kapcia (który w końcu "wyleciał" z boiska po przerwie) w 21 min powinien otrzymać "czerwień". Właśnie wtedy po gwizdku na spalony celowo uderzył on piłkę, za co powinien otrzymać żółtą kartkę. Miał już jedną na swoim koncie, więc opuściłby plac gry. Ku zdumieniu kibiców Sokoła - których sporo przyjechało do Dojazdowa - skończyło się tylko na upomnieniu.
   Ciekawe, że dwie minuty później w identycznej sytuacji rozjemca zdecydował się na pokazanie "żółtka" Kozikowi (piłkarz Partyzanta).
   Pewnie o tym i o innych wpadkach sędziego rozmawiał w przerwie bardzo długo obserwator. Tak długo, że trójka arbitrów wyszła na mecz z 7-minutowym opóźnieniem (pierwsza połowa rozpoczęła się punktualnie). Miało to brzemienne skutku dla... kibiców. Na 8 minut przed zakończeniem spotkania rozpoczęło się oberwanie chmury, więc widzowie, zamiast emocjonować się końcówką meczu derbowego, musieli szukać schronienia przed szalejącym deszczem. Mało już kogo obchodziło, że Bodzioch strzelił trzecią bramkę dla Sokoła.
(RCZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski