Do tragedii doszło pięć lat temu w trakcie policyjnej blokady w Tuchowie. Podczas próby zatrzymania kierowcy skody, policjant Daniel Sz. oddał w kierunku uciekającego auta siedem strzałów. Jedna z kul, po podwójnym rykoszecie, raniła 28-letniego Swoszowskiego, który przypadkowo znalazł się w rejonie blokady. Mężczyzna dzień później zmarł w szpitalu.
W czwartek tarnowski sąd uznał, że między śmiercią Swoszowskiego a działaniem policjanta nie było związku. To już trzeci wyrok w tej sprawie. Mimo przesłanek do użycia broni funkcjonariusz naruszył jednak obowiązujące wówczas policyjne reguły. Kule rozbiły m.in. tylną szybę skody. Jedna utkwiła w zagłówku tylnej kanapy auta, odłamki kolejnej znaleziono w zagłówku fotela kierowcy.
Policjant nie poniesie odpowiedzialności za śmierć Swoszowskiego, ale uznany został winnym nieumyślnego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia uciekającego kierowcy skody. Sąd odstąpił jednak od wymierzania kary. Oskarżony (od ponad dwóch tygodni nie pracuje już w tarnowskiej policji) ma tylko zapłacić 1000 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
