Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź, gdzie modlił się święty Wojciech i stała karczma Wedonka

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Bogumiła Pietrzyk przez quest promuje dawne życie swojej wsi
Bogumiła Pietrzyk przez quest promuje dawne życie swojej wsi Fot. Barbara Ciryt
Modlnica. W wielu miejscach wioski pojawiły się tablice upamiętniające obiekty i miejsca, z których nie zostało nic. Były jednak stare opisy i na ich podstawie Bogumiła Pietrzyk, prezes Teatru Regionalnego, chciała te miejsca przywołać. Napisała quest - wierszowaną opowieść wyznaczającą szlak po wiosce.

Tablice do tej zabawy w terenie powstały w ramach projektu „Śladami kolbergowskiej wsi Modlnica”. - Sam quest (rodzaj zadania z narracją jako forma zwiedzania miejsc - przyp. red.) przebiega pod hasłem „Jak z Zagórza wzięła się Modlnica” i opowiada o naszej historii, o jednej z najstarszych wiosek w Polsce - mówi Bogumiła Pietrzyk.

Przygotowała nie tylko opisy ciekawych miejsc, ale także namówiła dwie gimnazjalistki do wykonania rysunków przypominających opisane obiekty. Autorkami rysunków są Magdalena Anna Żołnierek z Modlnicy i Weronika Solarz z Giebułtowa. Rysunki i tablice wyznaczają szlak, który pozwala na przypomnienie odległych czasów.

Dzięki niemu można się dowiedzieć, gdzie zatrzymał się święty Wojciech, który był tu około 996 lub 997 roku. To miejsce przez stulecia upamiętniała kapliczka św. Wojciecha. - Dawniej była tu miejscowość Zagórze, ale dawne podania wskazują, że od modlenia się świętego, nazwano wioskę Modlnicą - podkreśla Bogumiła Pietrzyk.

Podobnych punktów z nieco młodszą historią jest wiele. Quest wskazuje m.in. miejsce, gdzie do końca II wojny światowej stała wieża obserwacyjna straży pożarnej, a także gdzie istniało źródło św. Wojciecha, przy którym spotykali się mieszkańcy i poili bydło. Jest też miejsce po żydowskiej karczmie „na Pagórku”, kolejnych karczmach „Wedonka” i „Wyjewana”, cegielni, młynie, wiejskiej szkole oraz szpitalu dla ubogich. Lokalna gra upamiętnia również pierwszy kościółek w Modlnicy.

Do questu powstała też niewielka książeczka z obszernym opisem tutejszej historii. Tekst napisał Antoni Pogan z Giebułtowa. Zabawa terenowa jest jednocześnie formą promocji miejscowości i jej bogatej historii.

- Do gry zapraszamy nie tylko lokalną społeczność, ale także krakowian. Jeśli ktoś przejdzie całą trasę questu, to znajdzie skarb. Po przebyciu konkretnego obszaru w rozdawanej przez nas broszurce będzie można wpisywać litery hasła, a ono podpowie, gdzie jest skarb.

Po dotarciu do niego, trzeba będzie potwierdzić to przybiciem pieczątki na broszurce. Pieczątka znajduje się w skrzyneczce razem ze skarbem. Po jej przybiciu należy zamknąć skarb, a z pieczątką udać się do gminnej biblioteki po nagrodę - mówi Bogumiła Pietrzyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski