Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawiedliwość i cztery litery (prawa)

Zbigniew Bartuś
Edytorial. Tu nie ma sprawiedliwości, tu jest sąd. Niepokojąco często to prześmiewcze i zarazem straszne powiedzonko przemienia się w polskich sądach w trafny opis zachowania i decyzji sędziów.

Jedna z najstarszych zasad prawnych brzmi „Pacta sunt servanda” (umów należy dotrzymywać). Z kolei fundamentem wolnego rynku jest swoboda umów. Kiedy więc do sądu wpływa pozew tego, kto dał pożyczkę, przeciwko temu, kto ją wziął – przytłaczająca większość sędziów bada, jakie były warunki umowy i czy strony ich dochowały. Taka jest litera prawa i lepiej się jej trzymać. Inne zachowanie może być powodem uchylenia wyroku. To psuje sędziemu statystykę, opóźnia awans i podwyżkę.

Asekuranckie trzymanie się litery prawa jest przyczyną dramatu wielu tysięcy Polaków. Opisany dziś przedsiębiorca z Grójca od 4 lat ma na głowie komornika. Ten działa w oparciu o postanowienie miejscowego sądu rejonowego, zgodnie z którym Ireneusz ma zapłacić lichwiarzowi ponad 3 mln zł odsetek od 45 tys. zł pożyczki. Zdaniem sądu w Grójcu, odsetki w wysokości 365 proc. rocznie są w porządku, „bo tak ustaliły strony”. Zgodnie z literą prawa – sąd ma rację. Jednocześnie działający w tej samej Polsce Sąd Okręgowy w Krakowie, rozstrzygając podobny spór między lichwiarzem a dłużnikiem, uznaje odsetki w wysokości 100 proc. rocznie za niegodziwe. Godziwe ustala na 20 proc.

Parę ładnych lat temu Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że zasady współżycia społecznego ograniczają swobodę umów, co oznacza, że nie można zapisać w umowie (zwłaszcza przy nierówności stron) dowolnych klauzul. Zdaniem SN, postanowienia umowy zastrzegające rażąco wygórowane odsetki są niezgodne z zasadami współżycia społecznego i jako takie – nieważne.

Nie oznacza to, że każdy sąd musi je za takie uznać. Po prostu – w imię sprawiedliwości – może. Ale też – w imię spokoju sędziego – może się trzymać litery prawa.

CZYTAJ TEŻ: Krakowski sposób na lichwę

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski