Jacek Ropski, trener Tuchovii: - Podział punktów w dzisiejszym meczu uważam za sprawiedliwy. Żałuję tylko, że popełniliśmy tak dużo błędów w obronie, szczególnie słabo zagrali boczni obrońcy Piotr Bobak i Piotr Nalepka, którzy zupełnie nie radzili sobie z szybkimi zawodnikami Glinika. Bardzo się obawiałem tego spotkania, wiedziałem bowiem, że gorliczanie znakomicie grają z kontry. Najlepszym dowodem na to, jak bardzo Glinik chciał wygrać ten mecz, był fakt iż gorliczanie w końcówce grali trzema napastnikami. Dlatego w tej sytuacji jestem zadowolony z rezultatu remisowego. Całą rundę jesienną uważam za udaną w naszym wykonaniu, pewien niedosyt pozostał jedynie po dwóch pierwszych meczach sezonu, które zremisowaliśmy na własnym boisku. Sezon rozpoczęliśmy jednak w osłabieniu kadrowym, bez Pawła Kafla i Sławka Steca, co także miało wpływ na postawę drużyny. Naszym głównym celem w tym sezonie jest spokojne utrzymanie się w czwartej lidze i mam nadzieję, że uda nam się na wiosnę zrealizować ten cel.
Tuchovia Tuchów - Glinik/Karpatia Gorlice (3-3)
(PIET)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!