W Wolbromiu grało się ciężko, ale zespoły pokazały się z niezłej strony Fot. Andrzej Wiśniewski
PRZEBÓJ WOLBROM - POPRAD MUSZYNA 0:0
Sędziował Dawid Pająk (Wadowice). Żółte kartki: Ochman, Duda - Grzyb, Polański. Widzów 200.
Przebój: Palczewski - Morawski, Kiczyński, Ochman, Wdowik - Wsół (88 Zgoda), Mielec, Duda, Kok (74 Knap) - Jarosz (84 Pazurkiewicz), Majcherczyk (90+2 Pindiur).
Poprad: D. Bomba - Szczepanik, Merklinger, Damasiewicz, Grzyb - T. Bomba (73 Plata), Janur, Polański, Zachariasz (90 Orzechowski), Ciężowski (73 Sajdak) - Szambelan.
Kibice Przeboju nie doczekali się drugiego zwycięstwa wolbromian na własnym boisku tej jesieni. Poprad z kolei po raz pierwszy zremisował na wyjeździe. Trzeba podkreślić, że z podziału punktów powinny być zadowolone obie drużyny, bo zarówno do zwycięstwa, jak i do porażki obu zespołom było równie daleko.
Na ciężkim, grząskim boisku trudno było konstruować jakieś finezyjne akcje. Stąd też oba zespoły próbowały strzałów z daleka, ale przeważnie piłka mijała bramkę, bramkarze więc nie mieli sposobności, by popełnić błąd. Sporo było walki w środku pola, bo zawodnikom obu drużyn ciężko było się przebić pod bramkę rywala. Kto wie, jakby potoczyło się to spotkanie, gdyby w 4 min Sławomir Duda nie strzelił z wolnego w boczną siatkę, a do bramki, albo gdyby po 60 sekundach trafił Krystian Szambelan ze stojącej w wodzie piłki. Goście więcej strzelali, ale Maciej Palczewski, stojący w bramce gospodarzy, mógł spokojnie odprowadzać piłkę wzrokiem, wiedząc, że strzały nie zrobią mu żadnej krzywdy - piłka przelatywała bowiem wysoko nad poprzeczką.
W 38 min muszynianie mieli najdogodniejszą okazję do strzelenia gola - Szambelan otrzymał piłkę od Wojciecha Janura, zbliżył się do pola karnego i z jego linii strzelił nad poprzeczką.
W zespole gospodarzy aktywny był Tomasz Jarosz ale nie mógł wcelować w bramkę, jak choćby w 53 min, gdy kończył centrę Morawskiego strzałem głową - nad spojeniem słupka z poprzeczką. Ze strony gości postraszył Palczewskiego Dawid Ciężkowski, ale golkiper nie dał się zaskoczyć. W 70 min kapitalną interwencja popisał się natomiast Daniel Bomba, który musnął piłkę zmierzającą pod poprzeczkę po strzale Tomasza Wdowika z 25 metrów.
ZDANIEM TRENERÓW
MACIEJ ANTKIEWICZ, Przebój:
- Nie mam pełnej satysfakcji ze zremisowanego meczu, ale graliśmy z dobrym zespołem i uważam, że pomimo ciężkiego stanu murawy, gra mogła się podobać.
TOMASZ SZCZEPAŃSKI, Muszyna:
- Doceniamy ten punkt, wiadomo, że każda zdobycz jest potrzebna, ale chcieliśmy wygrać. Pierwsza połowa pokazała, że potrafimy grać.
Jacek Żukowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?