To szczep ZHP, który działa w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych i Słabowidzących przy ul. Tynieckiej. Są w nim zuchy i harcerze z problemami ze wzrokiem, a także pełnosprawni wolontariusze.
Ostatnich osiem miesięcy było dla "Zielonego Słońca" czasem wyjątkowym, a to za sprawą projektu "Młodzi niepełnosprawni - sprawni z PZU" (fundacja PZU dofinansowała go kwotą 50 tys. zł). Uczestniczyło w nim ponad sto osób - nie tylko niepełnosprawne dzieci i młodzież, ale także ich rodziny.
- Rodzice często nie doceniają swych niepełnosprawnych dzieci, nie wierzą w ich możliwości, zachowują się na zasadzie "siedź w kątku, nic nie rób, bo coś ci się może stać". Poprzez nasz projekt chcieliśmy pokazać wartość i potencjał niepełnosprawnego dziecka - wyjaśnia Agnieszka Nawrocka, komendantka Szczepu "Zielone Słońce" oraz wicedyrektorka SOSW przy ul. Tynieckiej.
Niepełnosprawni harcerze wraz z rodzicami i rodzeństwem mieli m.in. okazję uczestniczyć w warsztatach z psychologiem i doradcą zawodowym oraz w spotkaniach integracyjnych. - Rodzice mogli obserwować swe dzieci "w akcji": jak wykonują różne zadania, współdziałają w grupie itp. - słowem, jak udowadniają, że potrafią sobie radzić w różnych sytuacjach - mówi Agnieszka Nawrocka.
W ramach projektu były też organizowane m.in. górskie wycieczki oraz trzytygodniowy obóz na Kaszubach (pod namiotami). Dzieciaki uczyły się tam samodzielności, radzenia sobie w trudnych warunkach (np. poruszania się po lesie) itp. - Stawialiśmy na czynny wypoczynek, bo dla niepełnosprawnych dzieci rozwijanie aktywności ruchowej jest bardzo ważne - dodaje Agnieszka Nawrocka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
