Sprostowanie/ Odpowiedź

   Szkutnik napisał: "Miało być bez sektorów i biletów, okazało się, że totumfaccy dostawali jakoweś glejty, żeby się dostać w światła telewizyjnych reflektorów. A cóż by się stało gdyby radni obejrzeli koncert z okien urzędu, albo w tłumie zwykłych mieszkańców". Jest to kolejna bzdura, ponieważ żaden z radnych gminnych nie otrzymał ani jednego "glejtu". Jako organizator koncertu musiałem zabezpieczyć miejsca siedzące, ale tylko dla sponsorów dzięki którym w ogóle możliwa była realizacja tego wspaniałego wydarzenia. Kilkanaście ławeczek dla sponsorów zostało ustawionych na uboczu w strefie technicznej, wydzielonej dla urządzeń TV. Mam nadzieje, że jest to zrozumiałe i oczywiste dla wszystkich.
   Dalej Szkutnik wyśmiewa moją wypowiedź dla PAP odnośnie zapowiedzi założenia szkółki dębów pamięci Jana Pawła II, które w przyszłości będą przekazywane instytucjom noszącym imię naszego Ojca Świętego. Moim zdaniem jest to wspaniała inicjatywa, której Szkutnik po prostu nie rozumie.
   Nierzetelność Szkutnika osiągnęła szczyt, gdy pod koniec swojego tekstu zarzucił władzy, a nie sobie, że "plecie duby smalone i utrzymuje nas w ciemnocie". W rzeczywistości to Szkutnik "plecie duby smalone" twierdząc, że ("artyści otrzymali za swoje "uwielbienie" gaże, a tylko Marta Bizoń śpiewała za darmo"). Odnosząc się do słów Szkutnika chcę wyjaśnić, że wszyscy artyści otrzymali wynagrodzenie za udział w koncercie. Jednak należy podkreślić, ze było ono symboliczne (po kosztach), za co należą się im podziękowania i uznanie. Za darmo wystąpił wadowicki chór i zespół z Choczni. Na zakończenie chce zaznaczyć, ze wszystkie te informacje red. Szkutnik mógł wcześniej uzyskać. Wystarczyło tylko zapytać mnie o nie przed napisaniem szkalującego materiału prasowego.
Z powaŻaniem
StanisŁaw Kotarba
Plac Jana PawŁa II 23
34-100 Wadowice