Sprzątanie pilne potrzebne

W takim miejscu jak pętla autobusowa powinien być porządek - uważają mieszkańcy Fot. Jolanta Białek

Nawierzchnia placu, gdzie znajduje się przystanek początkowy i końcowy autobusów kursujących pomiędzy Wieliczka a Krakowem, również pozostawia wiele do życzenia. Ta sprawa ma zostać rozwiązana, gdy gmina przejmie "komunikacyjny" teren od wielickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która nadal - do czasu parafowania stosownych dokumentów - pozostaje jego użytkownikiem.
Uchwałę o anulowaniu umowy wieczystego użytkowania przez Spółdzielnię Mieszkaniową dwóch działek o łącznej powierzchni ponad 0,5 hektara, wielicka Rada Miejska zatwierdziła podczas czerwcowej sesji. - Dotyczy to terenu pętli oraz ścieżki prowadzącej od ulicy Sienkiewicza do Szkoły Podstawowej numer 3. Rozwiązanie umowy umożliwi gminie przeprowadzenie remontów dróg i chodników na tym terenie. Obecnie przygotowywane są dokumenty potrzebne do zawarcia aktu notarialnego. Dopiero po jego podpisaniu będzie można wskazywać, jakie prace gmina przeprowadzi na tym obszarze - tłumaczy Renata Gawlik, kierująca zespołem ds. informacji UMiG w Wieliczce.
Kiedy można spodziewać się odnowy osiedlowej pętli? - O tym można będzie rozmawiać po podpisaniu aktu notarialnego. Dzisiaj można powiedzieć tylko tyle, że prace projektowe, dotyczące przebudowy tego placu, ruszą w tym roku - twierdzi Renata Gawlik.
Mieszkańcy Wieliczki od kilku miesięcy dyskutują o nieporządkach na pętli MPK na forum internetowym. Z wypowiedzi internautów wynika, że śledzą oni informacje dotyczące zmiany właściciela placu i godzą się poczekać na planowany tam remont. Wiele osób zwraca jednak uwagę, że w miejscu tym zapomniano o codziennym sprzątaniu.
W ostatnich dniach tak komentowano sytuację na autobusowej pętli: "Wczoraj zamieniłem kilka słów z kierowcą autobusu numer 304. Spytał mnie, czy ktoś w ogóle sprząta pętlę. Miał rację, zwracając na to uwagę. Są tam dwa kosze na śmieci, oba często pełne, a przy nich walają się śmieci... Koło budki telefonicznej ktoś wyrzucił buty i ubrania. Szyby wiaty przystankowej niedawno rozbito..."; "Wczoraj pętla wyglądała jak wysypisko. Autobusy nadal się tam nie mieszczą, a na dodatek pełno tam śmieci i brudu"; "Często gromadzą się tam - już od godziny 20 - »osiedlowi dresiarze« i inne lumpy, koło których wiele osób boi się przejść. Na pętli zrobiło się bardzo nieprzyjemnie, a w dodatku - bardzo brudno"; "Ciągle nie jest to gminny teren, w przyszłym roku mają zrobić tam porządek. Ale - teraz nikt tam nie sprząta, bo za rok remont? Dziwne...".
- Za utrzymanie czystości na przystanku na pętli odpowiedzialna jest gmina. Odpowiednie służby zostały już powiadomione, by poprawić stan tego miejsca - powiedziała nam wczoraj Renata Gawlik.
Jolanta Białek
[email protected]