Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedaż książek to za mało. Małe księgarnie szukają ratunku

Aleksandra Suława
Aleksandra Suława
W akcji weźmie udział trzynaście krakowskich księgarń
W akcji weźmie udział trzynaście krakowskich księgarń Andrzej Banaś
Księgarnie. Sto wydarzeń, a wśród nich warsztaty, wykłady i koncerty - tak zapowiada się akcja „Księgarnie na medal”, która ma przekształcić kameralne księgarnie w małe domy kultury.

Sprzedaż internetowa, wysokie czynsze, wprowadzony kilka lat temu VAT na książki. To wszystko sprawia, że kameralnych księgarń w Krakowie jest coraz mniej. Brakuje im też środków na promocję i działalność kulturalną. Ich sytuację może poprawić program „Krakowskie księgarnie na medal”, w ramach którego do końca roku w 13 księgarniach odbędzie się blisko 100 wydarzeń. To już druga odsłona akcji.

- Poprzednia edycja pokazała, jaki potencjał drzemie w krakowskich księgarniach - tłumaczy Beata Czajkowska z Fundacji Miasto Literatury, będącej organizatorem akcji. -Księgarze mają pomysły na ciekawe inicjatywy, jednak nie mają za co ich realizować. Dlatego postanowiliśmy im pomóc - dodaje Czajkowska.

Każda z księgarń biorących udział w akcji, opracowała indywidualny program. I tak w Bonobo (Mały Rynek) będzie można wysłuchać wykładów o leczniczych właściwościach roślin, w Literackiej (ul. Krakowska) zgłębić historię polskiego plakatu. W Bonie (ul. Kanonicza) dzieci wezmą udział w warsztatach ilustratorskich, a Pod Globusem (ul. Długa), dowiedzą się w jaki sposób powstają książki. Seniorzy zaś Pod Szesnastką (al. Daszyńskiego) pod okiem Zośki Papużanki spróbują stworzyć własne opowiadania. Wróci też ubiegłoroczna akcja „Znani za ladą”, podczas której słynni krakowianie wyręczą w pracy księgarzy. A to tylko kilka z planowanych wydarzeń.

-Zależy nam nie tylko na promocji małych księgarń, ale przede wszystkim na stworzeniu sieci miejsc, do których krakowianie będą przychodzić jak do domu kultury - tłumaczy Czajkowska. - Tak, by bywanie w nich stało się modne.

Księgarze zauważają zaś, że organizacja wydarzeń kulturalnych, przekłada się na realny zysk. - Bywa, że po bardzo udanym spotkaniu autorskim zarabiamy równowartość tygodniowego utargu - mówi Daria Będkowska z Księgarni Literackiej. - Księgarnia w mieście takim jak Kraków nie może wyłącznie sprzedawać książek, musi być rodzajem centrum kulturalnego, budować więź z czytelnikami.

Akcję współfinansuje Gmina Miejska Kraków. Szczegółowy program znajduje się na profilu wydarzenia na Facebooku.

Mówimy po krakosku (odc. 6). "Łapsztos?"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski