Czołowa judoczka w kraju była bardzo bliska zwycięstwa, ale nie sprostała zawodniczce gospodarzy, przegrywając tylko jedną karą. Byłej zawodniczce TS Wisła Kraków przeszedł koło nosa tytuł, 300 punktów do rankingu, a także finansowy bonus w kwocie 3 tys. dolarów.
Tym samym 30-latka powtórzyła wynik sprzed dwóch lat, gdy zaraz po życiowym sukcesie w Czelabińsku (brązowy medal mistrzostw świata), również zajęła drugie miejsce i zdobyła srebrny medal w Zagrzebiu.
Kłys rozpoczęła zawody jako zawodniczka rozstawiona, zresztą podobnie jak Matić, która rywalizowała z kontuzją kolana (teraz spodziewa się ok. 6 tygodni przerwy). Dlatego w pierwszej rundzie Polka miała wolny los, a w drugiej z wielką łatwością rozprawiła się z Brytyjką Katie Jemimą Yeats-Brown. W półfinale Kłys potrzebowała dogrywki, aby poradzić sobie ze Słowenką Anką Pogacnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?