Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stać mnie na lepszą grę

Rozmawiał Maciej Zubek
Patryk kontynuuje rodzinne tradycje. Jego ojciec Adam grał w Podhalu
Patryk kontynuuje rodzinne tradycje. Jego ojciec Adam grał w Podhalu
Rozmowa z Patrykiem Wronką, wychowankiem MMKS Podhale, debiutantem w kadrze.

– Pana debiut przypadł w turnieju EIHC w Budapeszcie na mecz z Włochami, czyli reprezentacją, która nie tak dawno występowała jeszcze w gronie najlepszych drużyn świata. Trema dała się Panu we znaki?

– Nie powiem, że nogi nie zadrżały. Troszkę tremy i stresu na pewno było, ale z każdą kolejną zmianą, z każdą kolejną minutą na lodzie nerwów było coraz mniej. Czułem się coraz swobodniej i pewniej. Możliwość debiutu w pierwszej reprezentacji to dla mnie olbrzymie wyróżnienie. Nie chciałem zawieść.

– Pana debiut pokrył się z tysięcznym oficjalnym meczem reprezentacji Polski. Czuje się Pan dodatkowo wyróżniony?

– Fajnie, że udało mi się zadebiutować w takim spotkaniu. Tym większą mam frajdę i tym mocniej czuje się wyróżniony. Spełniło się kolejne z moich marzeń.

– Selekcjoner „biało-czerwonych” Jacek Płachta przed wyjazdem na Węgry powiedział, że to będzie dla Pana taki przyśpieszony hokejowy egzamin dojrzałości…

– Na pewno coś w tym jest. Mam nadzieję, że to doświadczenie, które wyniosłem z tych trzech spotkań zaprocentuje w przyszłości. Co do samej gry, to nie było źle, ale na pewno stać mnie na więcej.

– Hokej, z którym spotkał się Pan w takcie meczów na Węgrzech, różni się od tego, z którym styka się Pan w polskiej lidze?

– Różnic jest sporo. Gra się dużo szybciej, agresywniej. Na pewno poziom jest zdecydowanie wyższy.

– W Podhalu gra Pan jako środkowy, a w reprezentacji trener Płachta desygnował Pana na skrzydło trzeciej formacji. To był jakiś problem dla Pana?

– Nie. Gram tam, gdzie widzi mnie trener. Zawsze ze swojej roli chcę wywiązać się jak najlepiej. Na pewno jednak bardziej komfortowo czuję się na środku ataku.

– Był Pan nie tylko debiutantem, ale i najmłodszym zawodnikiem w kadrze. Jak Pan się czuł w towarzystwie o wiele bardziej doświadczonych i ogranych w meczach reprezentacji kolegów?

– Zostałem świetnie przyjęty. To, że byłem najmłodszy, nie miało żadnego znaczenia. Generalnie w reprezentacji panuje doskonała atmosfera. Widać, że chłopaki stanowią zgrany kolektyw i te ostatnie zwycięstwa nie są dziełem przypadku.

– Liczy Pan na kolejne powołania? W głowie pojawiają się już myśli o udziale w kwietniowych mistrzostwach świata Dywizji 1 A w Krakowie?

– Na razie skupiam się na lidze i na mistrzostwach świata do lat 20, które w dniach 14-20 grudnia odbędą się na Węgrzech. Oczywiście to, czy w nich wezmę udział, zależy od trenera. A co do powołań do pierwszej reprezentacji, to marzą mi się kolejne występy. Jeżeli przyjdzie powołanie, będę bardzo szczęśliwy.

– O Pana grze jest coraz głośniej.

– Przede wszystkim w każdym meczu staram się być potrzebny drużynie. To jest dla mnie najważniejsze. A pochwały jeszcze mocniej napędzają mnie do pracy.

– Po przerwie na występy reprezentacji wracają ligowe rozgrywki. Podhale czekają mecze z drużynami z Janowa i Sanoka. Szczególnie tej drugiej macie sporo do udowodnienia…

– Każdy mecz traktujemy tak samo. Na pewno jednak mecz z Sanokiem ma dla nas szczególne znaczenie. Chcemy odgryźć się za wysoką porażkę w pierwszym spotkaniu z tym zespołem.

Dziś Naprzód – Podhale

Bez obrońcy Kamila Kapicy przystąpi Podhale Nowy Targ do meczu z Naprzodem Janów.

Do dyspozycji trenera jest już za to jeden z najskuteczniejszych napastników Dariusz Gruszka, który z powodu ostrego przeziębienia nie pojechał z reprezentacją na Turniej EIHC do Budapesztu. Pozostali kadrowicze (Damian Kapica, Patryk Wronka i Krystian Dziubiński) wrócili z Węgier bez urazów i po dniu odpoczynku wznowili treningi. Do zespołu dołączył też nieobecny w kliku ostatnich spotkaniach Oskar Jaśkiewicz.

(MZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski