Paweł Nowak jest gotowy do gry FOT. WOJCIECH MATUSIK
ROZMOWA z PAWŁEM NOWAKIEM, nowym piłkarzem II-ligowej Garbarni Kraków.
- Interesowały się mną jeszcze dwa kluby ze Śląska. Kończąc grę w Lechii Gdańsk, zaplanowałem, że chce powrócić na stałe w rodzinne strony. Potem byłem zawodnikiem Sandecji Nowy Sącz, ale tam też dojazdy były uciążliwe, a czasami trzeba było zostać na miejscu, więc zdecydowałem się ostatecznie powrócić do Krakowa. Garbarnia to klub z tradycjami, dodatkowo trener i prezes byli na mnie zdecydowani, co było dla mnie ważne. Myślę także o przyszłości. Założyłem w Mydlnikach szkółkę piłkarską z Krzysztofem Radwańskim i chcę zaangażować się w ten projekt. Garbarnia poszła mi na ustępstwa i chciałbym się jej odwdzięczyć dobrą postawą na boisku. Z pewnością nie będę się oszczędzał.
- Nie jest Pan przerażony sytuacją Garbarni w tabeli? Zespół po 6 kolejkach zajmuje ostatnie miejsce z kompletem porażek, a w tym sezonie z ligi spada aż 10 drużyn.
- Piłka nożna coraz bardziej się wyrównuje. Nie ma wielkiej przepaści pomiędzy drużynami z góry i dołu tabeli. Jeżeli więc 6 meczów dotąd przegraliśmy, to czemu nie mielibyśmy wygrać kolejnych 6. Trenuję z Garbarnią od tygodnia i widzę, że jest potencjał w zespole, ci zawodnicy potrafią grać w piłkę, chce im się. Nasza sytuacja jest ciężka, ale wciąż wierzę w szczęśliwy koniec i przełamanie złej serii.
- Od rozstania z Sandecją minęło trochę czasu. Jak wygląda Pan od strony fizycznej?
- Przez 14 dni nie uczestniczyłem w zajęciach z żadnym zespołem, ale trenowałem indywidualnie. Wiem jednak, że to nie to samo, dlatego poprosiłem trenera o jeszcze kilka dni przerwy na nadrobienie zaległości, dlatego nie zagrałem z Olimpią Elbląg w niedzielę (0:2). W sobotę przeciwko Zniczowi Pruszków sił nie powinno mi zabraknąć.
Rozmawiał Michał Lipka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?