Stadion Sandecji na wsi? Kibice są przeciwni
Wójt Chełmca jest gotowy przekazać w Wielopolu działkę o wielkości 3,6 hektara pod budowę boiska. Klub jest miejski, więc stadion powinien być w Nowym Sączu - uważa prezes spółki Sandecja.
Bernard Stawiarski w oficjalnym liście do Ryszarda Nowaka zwrócił się z propozycją wybudowania stadionu dla MKS Sandecja w miejscowości Wielopole, tuż za rogatkami Nowego Sącza. Jest gotów przekazać na ten cel działkę o wielkości przeszło 3,6 ha należącą do gminy Chełmiec.
- Oficjalnie nie otrzymałem propozycji od wójta. Dlatego nie komentuję doniesień medialnych - odpowiada Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza.
Prezent dla miasta?
Bernard Stawiarski swoją propozycję traktuje poważnie, choć, jak podkreśla, zdaje sobie sprawę, że to prezydent Nowego Sącza decyduje o lokalizacji nowego stadionu i kwestiach związanych z jego budową.
- Na terenie gminy Chełmiec i całej Sądecczyzny mieszka wielu kibiców Sandecji, w tym i ja - mówi Stawiarski. - Od czasu, gdy nowosądecka drużyna awansowała do ekstraklasy, bywam na jej meczach rozgrywanych w Niecieczy - podkreśla.
W dalszej części tekstu dowiesz się, jak na propozycję zareagowali urzędnicy i mieszkańcy miasta.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.