Stal Mielec - Cracovia. Mecz na dole tabeli, a "Pasy" bez najlepszego piłkarza

Stal - Cracovia. Kto pauzuje za kartki?

Piątek, godz. 18, stadion w Mielcu. Stal kontra „Pasy”, 18. kolejka ekstraklasy. Rzut oka na tabelę: Stal jest na jej dnie, ma 14 punktów. Cracovia, na pozycji czternastej, ma 17. - I tak lepiej, niż minus pięć, jak zaczynaliśmy sezon - ucina temat Probierz.

Jego piłkarze w tym roku awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski (wyjazdowy mecz z II-ligową Chojniczanką 3 marca), ale w ekstraklasie idzie im gorzej: dwie porażki, ostatnio remis z Podbeskidziem, przedostatnim w stawce. A straciła Cracovia w tym spotkaniu nie tylko kolejne punkty, ale i dwóch graczy - po czerwonej kartce nie może teraz zagrać Ivan Marquez, po czwartej w sezonie żółtej Pelle van Amersfoort. Co to oznacza? Z przetrzebionej już defensywy wypadł kolejny gracz, a brak w Mielcu Holendra to brak najlepszego obecnie piłkarza Cracovii.

Nawet jednak i z Pellem ofensywna gra drużyny nie zachwyca. Słabe efekty działalności napastników szkoleniowiec komentuje tak: - Napastnik żyje z podań. No i to jest też trochę problem, że nie dogrywamy tych ostatnich podań. Pracujemy nad tym cały czas.

Plaga kontuzji. Pestka znów musi przejść operację

Jednak zdaniem Probierza główną przyczyną kłopotów Cracovii są kontuzje zawodników. - Musimy składać i czasami pomocników dawać na obronę, jak ostatnio Sergiu Hankę.

Mowa o lewej obronie, czyli pozycji Kamila Pestki i Michala Siplaka. Obaj są kontuzjowani, mało tego, szkoleniowiec właśnie ujawnił, że Pestka, pauzujący od sierpnia z powodu urazu stawu skokowego, straci cały sezon: - Będzie musiał przejść jeszcze jedną operację.

Ostatnio tę pozycję obsadzał Patryk Zaucha, lecz nie należy się spodziewać, by trener wystawił go w Mielcu - skoro tydzień temu zdjął go z boiska jeszcze w I połowie i ocenił, że piłkarz zagrał „bardzo słabo”.

Efektem tego wszystkiego są poszukiwania nowego lewego obrońcy. Probierz przyznał, że Cracovia kontaktowała się z Luisem Rochą z Legii. - Był temat, rozmawialiśmy. Ale teraz mamy inne rozmowy, na dzień dzisiejszy temat jest nieaktualny.

Wróci Dytiatiew? Zagra Budziński?

W meczu ze Stalą wymuszona (pauzą Marqueza) będzie zmiana na środku obrony. Pytanie: czy to już ten moment, w którym do gry wróci Ołeksij Dytiatiew? Z jesiennej części sezonu wykluczyła go kontuzja (i operacja) kolana, teraz za nim już występy w sparingach i miejsce na ławce rezerwowych w lidze. - Aleks jest po sześciomiesięcznej przerwie i nie da się, żeby od razu wskoczył do gry. Ma swoje problemy, obserwujemy go na treningach - mówi trener „Pasów”.

A co z Marcinem Budzińskim? Gdy w lutym wracał do Cracovii, po długim okresie bez gry, przedstawiono go jako nowego zawodnika zespołu rezerw. Tymczasem w meczu z Podbeskidziem znalazł się na ławce rezerwowych - a więc Probierz traktuje go jednak jako kandydata do gry w ekstraklasie. Czy już w Mielcu?

- Trenował z drugą drużyną i był w niej wyróżniającym się zawodnikiem. Urazy w zespole też miały wpływ na to, że wzięliśmy go tutaj. Nie planowaliśmy tego wcześniej - podkreśla szkoleniowiec. - I Marcin prezentuje się bardzo dobrze na treningu, jest brany normalnie pod uwagę, jeśli będzie taka potrzeba. Jest na jakiś okres czasu przygotowany do gry, na cały mecz nie, bo nie grał długo. Ale na pewno trzeba przyznać, że pracuje solidnie.

W Stali nie zagra w piątek obrońca Marcin Flis, pauzujący za żółte kartki.

Sportowy24.pl w Małopolsce