Stal płynie za granicę

Wzrósł eksport polskich hut, ale podrożały surowce

   Z krakowskiej Huty Sendzimira eksportowane są głównie blachy walcowane i cynkowane, rury, kształtowniki i taśmy walcowane. Odbiorcami produktów HTS są: Niemcy, Belgia, Anglia, Węgry, Czechy, USA i Ekwador.
   Dla odmiany z Huty Katowice eksportowane są przede wszystkim: kształtowniki (do UE, Kolumbii, Ekwadoru, Afryki Płn., Iranu, Egiptu i Syrii), szyny kolejowe i tramwajowe (do Niemiec, Brazylii, Egiptu, Indii i Turcji).
   Huta Florian dostarcza do Czech, Słowacji, Słowenii, Niemiec, Austrii, Anglii, Estonii, USA oraz na Litwę, Łotwę i Ukrainę blachę powlekaną i dachówkową.
   Huta Cedler dostarcza maty budowlane, walcówkę do Anglii, Niemiec, Irlandii, Austrii, Czech, Węgier i na Słowację.
   Wzrost eksportu w wartości sprzedaży PHS spowodowany jest polepszającą się gwałtownie koniunkturą na światowych rynkach stali, ale także relacjami kursowymi (osłabianiem złotówki).
   Przypomnijmy, że w latach ubiegłych import wyrobów stalowych był jednym z głównych zagrożeń bytu polskich hut. Ogółem import sięgnął nawet ok. 50 proc. tzw. zużycia jawnego. W niektórych asortymentach sięgnął nawet 70 proc. (wysokiej jakości blachy). Osłabienie złotego i ogólnoświatowy wzrost koniunktury znacznie zmieniło relacje w handlu stalą. Najprawdopodobniej Polskie Huty Stali rok ubiegły zamkną niewielkim zyskiem, choć jeszcze nie tak dawno stały na progu bankructwa.
   Niestety, w ostatnim czasie (w okresie całego ub. roku) znacząco wzrastały ceny surowców oraz ceny transportu wyrobów hutniczych. Szacuje się, że koniec roku ubiegłego i początek bieżącego przyniósł wzrost cen rudy żelaza, węgla i koksu o ok. 20 proc.
(DER)