MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stallworth w Wiśle

Justyna Krupa
DeNesha Stallworth ma pomóc Wiśle w Eurolidze i ekstraklasie
DeNesha Stallworth ma pomóc Wiśle w Eurolidze i ekstraklasie Fot. archiwum
Koszykówka. Żurowska-Cegielska oeraz Nicholls i Ouvina wyjechały na mecze reprezentacji.

Po niespodziewanym rozwiązaniu umowy z mistrzynią WNBA Devereaux Peters krakowski klub szukał nowej podkoszowej. W końcu znalazł - nową zawodniczką „Białej Gwiazdy” będzie Amerykanka DeNesha Stallworth.

O tym, że wzmocnienie strefy podkoszowej jest Wiśle niezbędne, nie trzeba było nikogo w klubie przekonywać. Trener Jose Hernandez został bowiem z jedną tylko nominalną środkową - Laurą Nicholls. W dodatku Hiszpanka i tak jest graczem z pogranicza pozycji numer 4 i 5, a nie klasycznym centrem.

24-letnia Stallworth nie jest doświadczoną euroligową koszykarką, w ogóle nie grała w tych rozgrywkach. Do tej pory występowała przede wszystkim w ojczystej lidze NCAA. Później reprezentowała barwy hiszpańskiego Universitario de Ferrol, a ostatnio grała w Australii - najpierw w ekipie South East Queensland, a potem w stołecznej drużynie Canberra Capitals. W barwach tej pierwszej ekipy zdobywała średnio ponad 13 punktów na mecz, natomiast grając w Canberze - średnio 18 punktów na spotkanie. Ma też na koncie krótki flirt z WNBA, jej umiejętności w przedsezonowych grach sprawdzało Connecticut Sun.

Stallworth mierzy 191 cm i w karierze grała przede wszystkim na pozycji silnej skrzydłowej, ewentualnie w roli centra. Swego czasu jej atutem było to, że nie bała się od czasu do czasu przymierzyć z dystansu. Ostatnio jednak koncentrowała się na typowej grze podkoszowej.

Na początku transferowych poszukiwań na celowniku Wisły znalazła się inna Amerykanka - znacznie bardziej doświadczona Crystal Langhorne z Good Angels Koszyce. Tej zawodniczki nie udało się jednak sprowadzić, bo słowacki zespół kontynuuje walkę w europejskich rozgrywkach. W tej sytuacji nie zamierza rozstawać się z najlepiej zbierającą zawodniczką sezonu zasadniczego Euroligi.

Tymczasem wiślaczki mają teraz chwilę wytchnienia, bo trwa przerwa w rozgrywkach Tauron Basket Ligi Kobiet. Wszystko dlatego, że w całej Europie rozgrywane są mecze eliminacyjne do Eurobasketu 2017. Spośród zawodniczek „Białej Gwiazdy”, na reprezentacyjne zgrupowania udały się Justyna Żurowska-Cegielska oraz Hiszpanki - Nicholls i Cristina Ouvina. Do kadry Teodora Mołłowa nie dołączyła natomiast Małgorzata Misiuk, która musi wyleczyć drobny uraz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski