Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stan pełnej gotowości

LIZ
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej postawiła chrzanowskich strażaków w stan pełnej gotowości w związku z powodzią w sąsiednich Czechach. W KP PSP w Chrzanowie dokonano przeglądu sprzętu, a strażacy są przygotowani do wyjazdu w każdej chwili. - Powiedziałem już żonie, że po południu mogę być w Czechach i nie wiem, kiedy wrócę - mówi kpt. Roman Głownia z KP PSP w Chrzanowie.

W Komendzie Powiatowej PSP w Chrzanowie

   Komenda Główna PSP poinformowała, że polskie siły ratowniczo-gaśnicze są gotowe do udzielenia pomocy w Czechach. Dlatego komendant wojewódzki wydał rozkaz do przygotowania sił i środków z województwa małopolskiego.
   - Ponieważ jesteśmy w Centralnym i Wojewódzkim odwodzie operacyjnym, postawiono nas w stan pełnej gotowości. Dysponujemy też specjalistycznym sprzętem ratownictwa technicznego i ratownictwa gaśniczego, który mógłby przydać się w Czechach. Aktualnie dokonaliśmy przeglądu sprzętu, by był on sprawny na wypadek wyjazdu. Konieczne było uzupełnienie paliwa oraz ekwipunku żywnościowego, by przez pierwsze 24 godziny wyjazdu mogliśmy wyżywić się sami. Gdy otrzymamy decyzję o wyjeździe, wyruszymy na zgrupowanie do Krakowa i później w kolumnie na granicę - _tłumaczy Komendant Powiatowy PSP w Chrzanowie Stanisław Głogowski. W razie potrzeby do Czech wyruszą 2 zastępy JRG z Chrzanowa.
   - _Gdy tylko otrzymamy telefon z Komendy Wojewódzkiej, natychmiast wyruszamy. Nie będzie już czasu na pożegnania z rodziną. Podczas ostatniej powodzi kilka lat temu nasi strażacy także zostali wezwani na akcję i natychmiast po otrzymaniu rozkazu wsiedli do samochodu. Rodzina praktycznie przez kilka dni nie wiedziała w ogóle, co się z nimi dzieje, gdyż dysponowali jedynie łącznością radiową. Dopiero gdy dojechałem do nich po tygodniu z telefonami komórkowymi, których użyczył nam jeden z operatorów sieci komórkowej, strażacy mogli skontaktować się z najbliższymi i powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Tak niestety wygląda praca strażaka -
mówi kpt. Roman Głownia. (LIZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski