Stany Zjednoczone wycofują się z UNESCO

Zdaniem francuskiego dziennika „Le Monde”, decyzji można było spodziewać się już od kilku miesięcy. Waszyngton w lipcu mówił o konieczności rewizji członkostwa USA w UNESCO(United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization - Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Edukacji, Nauki i Kultury).

Impulsem było wpisanie (na wniosek Palestyny i wbrew woli Izraela) na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego Starego Miasta w Hebronie podczas, odbywającej się w Krakowie 41. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa.

„To nie była łatwa decyzja. Odzwierciedla ona jednak obawy USA związane z koniecznością przeprowadzenia reform, w coraz liczniejszych obszarach działań UNESCO oraz kontynuacją antyizraelskich uprzedzeń tej organizacji” - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Departament Stanu. W liście dodano, że Stany nadal będą się „angażować” w celu „wniesienia amerykańskiego punktu widzenia”

Do decyzji odniosła się już Sekretarz Generalna UNESCO, Irina Bokova. Wyrażając „głęboki żal” z powodu wystąpienia USA z organizacji, dodała, że „uniwersalność i brak uprzedzeń” to wartości kluczowe dla realizacji misji UNESCO oraz „międzynarodowego bezpieczeństwa, przeciwstawiania się nienawiści, obrony praw człowieka i ludzkiej godności”.

Izrael zaś, z entuzjazmem przyjął decyzję Stanów Zjednoczonych, określając ją jako „początek nowej ery, w której za dyskryminację Izraela płaci się cenę”.

Na „rozwód” USA i UNESCO zanosiło się już od dłuższego czasu. W 2011 roku, po tym jak w poczet państwa członkowskich przyjęto Palestynę, Stany Zjednoczone przestały płacić składki członkowskie, które dotychczas stanowiły niemal 25 proc. budżetu tej organizacji.

Decyzja ma wejść w życie 31 grudnia 2018 roku.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nas
ze Miasto