Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starcie Majchrowskiego z Lasotą. Dwa tygodnie politycznych trików

Piotr Tymczak
Prezydent Jacek Majchrowski liczy na czwartą kadencję
Prezydent Jacek Majchrowski liczy na czwartą kadencję Anna Kaczmarz
Wybory. Obaj kandydaci zaznaczają, że liczą na poparcie mieszkańców, a nie partii. Urzędujący prezydent startuje z 12-procentową przewagą

Po przeliczeniu przez Państwową Komisję Wyborczą prawie 95 procent głosów zmniejszyła się przewaga prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Z najnowszych danych wynika, że poparło go 39,15 procent wyborców (w niedzielę sondażowe badania dawały mu 39,8 - 42,3 proc.). Kandydat PiS Marek Lasota - według PKW - zdobył 26,99 procent głosów (natomiast w sondażach miał 23,7 - 25,9 proc.).

O tym, kto zostanie prezydentem Krakowa, w dużej mierze zadecydują więc wyborcy, którzy w pierwszej turze poparli Łukasza Gibałę (około 11 proc.), Martę Patenę (ok. 7 proc.), Tomasza Leśniaka (ok. 5 proc.), Sławomira Ptaszkiewicza (ok. 4 proc.) i Konrada Berkowicza (ok. 4 proc.).

Jacek Majchrowski bierze pod uwagę, że ich elektorat przeniesie teraz głosy na niego. Jego zdaniem Marek Lasota nie uzyska lepszego wyniku niż PiS w Krakowie, nie uda się mu więc wygrać drugiej tury.

Eksperci zajmujący się polityką nie patrzą na to jednak tak jednoznacznie. - 60 procent głosujących nie było zadowolonych z rządów Jacka Majchrowskiego, skoro zagłosowało na innych kandydatów - zwraca uwagę Jarosław Flis, socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Jego zdaniem nie można zakładać, że wyborców kandydatów, którzy nie dostali się do drugiej tury odstraszy "PiS" przy nazwisku Lasoty. Wiele osób głosuje bowiem pod wpływem programu lub osobowości kandydata i tego, jak wypadnie on w decydujących debatach.

Po ogłoszeniu wyników pierwszej tury prezydent Majchrowski mówił, że nie będzie zabiegał o poparcie innych partii. - Zawsze liczę na poparcie mieszkańców. Odwoływanie się do partii politycznych byłoby niezgodne z moim pojęciem demokracji i samorządności - podkreśla Majchrowski. Powołuje się też na badania, jakie wykonano na jego zlecenie: wynika z nich, że może liczyć na przepływ głosów ze wszystkich elektoratów, nawet PiS.

Marek Lasota także podkreśla, że głównie liczy na mieszkańców. Uważa, że druga tura wyborów jest dobrą okazją do tego, by pokazać, że samorząd powinien być wolny od powiązań politycznych. - Wierzę, że wszystkie siły w Krakowie, które dążą do zmian, udzielą mi poparcia - mówi Marek Lasota.

Po ogłoszeniu wyników w pierwszej turze prezydent Majchrowski martwił się, że wybory nie były grą o miasta - małe ojczyzny, lecz wyłącznie wszystko jest rozstrzygane w kategoriach politycznych. - Bardzo nie chcę oddać miasta politykom. Będę o to przez dwa tygodnie dzielnie walczył - zaznacza prezydent Majchrowski.

Dla Jarosława Flisa taka argumentacja to trik polityczny. - Każdy, kto startuje w wyborach, jest politykiem. Można się odżegnywać od ogólnopolskich podziałów politycznych, ale odżegnywanie się od polityki w przypadku prezydenta miasta jest po prostu śmieszne - komentuje socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Dla przedstawicieli PiS prezydent Majchrowski kamufluje swoje polityczne zależności. - Zostając prezydentem, schował do szuflady legitymację SLD. Na listach jego komitetu były osoby związane z tą partią, kandydujące do Rady Miasta - komentuje Bolesław Kosior, wiceprzewodniczący krakowskiego PiS. Przypomina, że w minionej kadencji Jacek Majchrowski stworzył koalicję z radnymi PO.
Teraz Kosior wyobraża sobie, że może dojść do wspólnych rządów centroprawicy w mieście, czyli przedstawicieli PiS i PO. - W Platformie jest część osób, które korzystały z porozumienia z prezydentem Majchrowskim. Są też jednak osoby, które nie są z tego zadowolone - dodaje Bolesław Kosior.

Sam Lasota, który był radnym PO w sejmiku wojewódzkim, podkreśla, że PO-PiS "był jednym z najbardziej interesujących projektów politycznych".

W PO dają sobie czas na decyzję, którego z kandydatów poprą w drugiej turze. - Porozumienie z prezydentem Majchrowskim, mające na celu poprawę stanu miasta, dobiegło końca. Teraz mamy nową kadencję. Zamierzamy rozmawiać o pomyśle na Kraków z oboma kandydatami - informuje Dominik Jaśkowiec, wiceprzewodniczący krakowskiej PO. Dodaje, że wiele zależy od tego, jaki będzie ostateczny rozkład miejsc w nowej Radzie Miasta Krakowa.

Nowa Rada Miasta Krakowa
Z wyliczeń działaczy Platformy Obywatelskiej, której członkowie wczoraj sami objeżdżali komisje wyborcze, wynika, że ta partia zdobyła w Radzie Miasta co najmniej 16 mandatów. W najlepszym wypadku - nawet 22. Wszystko jednak wskazuje, że stracą większość w Radzie Miasta. W poprzedniej kadencji ją mieli: do klubu PO należało 22 na 43 radnych.

Pewni zwycięstwa mogą być czołowi radni PO: Bogusław Kośmider, Małgorzata Jantos, Grzegorz Stawowy, Dominik Jaśkowiec i Andrzej Hawranek. Do Rady Miasta Krakowa dostali się także: Marta Patena, Wojciech Wojtowicz, Tomasz Urynowicz, Stanisław Zięba i Grażyna Fijałkowska.

Mandat stracił natomiast Jerzy Woźniakiewicz, który do Rady Miasta Krakowa startował z piątego miejsca na liście. Z obliczeń radnych PO wynika także, że do krakowskiego samorządu mogą się nie dostać Magdalena Bassara oraz Teodozja Maliszewska. Nie wiadomo także czy mandat dostanie Paweł Węgrzyn.

Nowymi radnymi mają szansę zostać Aleksander Miszalski lub Anna Szybist, którzy walczą o trzeci mandat w pierwszym okręgu. Pewny mandatu może być też Jakub Kosek, dotychczasowy przewodniczący Rady Dzielnicy IV Prądnik Biały.
Prawo i Sprawiedliwość liczy na 17 mandatów. Według danych tej partii PiS będzie miał tyle samo radnych co PO, a resztę - czyli 9 miejsc - dostaną ludzie prezydenta Jacka Majchrowskiego.

Z PiS do Rady Miasta Krakowa najprawdopodobniej dostali się poprzedni radni, jak m.in. Bolesław Kosior, Krzysztof Durek, Józef Pilch i Włodzimierz Pietrus. Z nowych osób na mandat mogą liczyć m.in.: Arkady Rzegocki, politolog z UJ (człowiek Jarosława Gowina) i Wojciech Kolarski, który jest bliskim współpracownikiem europosła Andrzeja Dudy. Oficjalne wyniki mają zostać podane dzisiaj.
(AM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski