Stare grzyby przerażają

Cóż, wrażenie to miało swoje uzasadnienie. Każdy, kto choć raz w tym roku był na „zbiornikowej” wystawie, wie, jak przerażać może tymczasowa galeria na Zabłociu. Szara, posępna przestrzeń, przemysłowy, zimny klimat w pierwszym momencie odstraszają. Mają jednak w sobie dziwny urok tajemniczości – zwłaszcza w kontekście pokazów, które się tu odbywają.

Wcześniej trafiliśmy tu na erotyczne zdjęcia, których zakazany kontekst – z czasem – zwietrzał. Teraz oglądamy nietypową wystawę o komiksie, bo tym jest „Duszno”.

To opowieść o historii obrazkowej „Maczużnik” Michała Rzecznika i Daniela Gutowskiego, kreską opowiadającej o pewnym grzybie rozwijającym się w żywych organizmach. Że to przerażające – chyba nie muszę dodawać. Ale to nie wszystko. Bo to raczej opowieść o układaniu historii, wymyślaniu jej, składaniu obrazków w całość, intuicji, skreślaniu kolejnych kwater komiksu, wymyślaniu ich na nowo. To nawet ciekawsze niż historia, którą samemu trzeba tu złożyć.

Ten akurat Zbiornik Kultury nie ma w sobie – jak na razie – estetycznego czaru, dopieszczenia wizualnego, którymi to cechami charakteryzowały się poprzednie edycje „latającej”, wakacyjnej galerii. Jednak ten „brudny” urok miejsca pasuje do tych mrocznych opowieści, które snuje odpowiadająca za tę edycję grupa Banda.

Drugą wystawą, którą zobaczyć trzeba obowiązkowo, jest pokaz „You’re innocent, when you sleep” w Zderzaku. Galeria, znajdująca się przy ul. Floriańskiej 2, jak zwykle podkreśla odrębność, snując narrację, którą chce być z boku opowieści, obowiązujących w głównym nurcie galeryjnym. Monika Szwed, Tomasz Ciecierski, Anna Ostoya, Ryszard Grzyb czy Zbigniew Makowski – to niezwykle ciekawe zestawienie osobowości. I też bywa tu momentami przerażająco.