Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stare Miasto nie chce oddawać ulicy Bosackiej Grzegórzkom

Piotr Tymczak, współpraca Monika Mazurkiewicz
Ulica Bosacka znajduje się na terenie dwóch dzielnic
Ulica Bosacka znajduje się na terenie dwóch dzielnic
Kontrowersje. Mieszkańcy nie zamierzają trafić do mniej prestiżowej dzielnicy. Obawiają się spadku cen mieszkań.

Mieszkańcy i radni z Dzielnicy I podjęli walkę o pozostawienie dotychczasowych granic Starego Miasta. Są gotowi na różne formy protestu, aby nie oddać skrawka tej dzielnicy sąsiednim Grzegórzkom.

Ul. Bosacka po stronie numerów parzystych (9 kamienic) wchodzi w skład Starego Miasta. Jej druga część leży w Grzegórzkach. Przy okazji tworzenia nowych statutów dzielnic, w projekcie przygotowanym przez radnych miejskich, całą tę ulicę przypisano do Grzegórzek. To wywołało ogromne protesty wśród mieszkańców. Wspierają ich radni z centrum.

– Stoimy murem za mieszkańcami. Zrobimy wszystko, aby nie oddać ulicy Bosackiej Grzegórzkom – zaznacza Bogusław Krzeczkowski, przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto. – Jak będzie trzeba, to się oflagujemy i położymy, aby nie dopuścić do oderwania części naszej dzielnicy – dodaje przewodniczący Krzeczkowski.

Pod protestem przekazania ul. Bosackiej Grzegórzkom podpisało się już 65 osób. – To, co się dzieje, to skandal. Oburzające jest to, że nikt wcześniej nie informował nas o takich pomysłach – mówi Adam Siudak, zarządca jednej z kamienic.

W piśmie skierowanym do radnych mieszkańcy ul. Bosackiej zwrócili uwagę, że ceny nieruchomości w Grzegó­rzkach są niższe od tych w Starym Mieście. Protestujący obawiają się drastycznego spadku wartości ich mieszkań. – Sposób, w jaki zaplanowano przejęcie ul. Bosackiej, przypomina działania z poprzedniego wieku. Takie postępowanie nie mieści się w głowie w demokratycznym państwie należącym do Unii Europejskiej – podkreśla radny Dzielnicy I Olgierd Sęczek.

Radni z „jedynki” przegłosowali uchwałę, w której zwrócili się z wnioskiem, aby pozostawić Dzielnicę I w dotychczasowych granicach. W uzasadnieniu radni ze Starego Miasta podkreślili, że ul. Bosacka znajduje się na terenie Dzielnicy I od pierwszej kadencji odrodzonego samorządu, a Rada Dzielnicy I przeznaczyła znaczne środki na remont tej ulicy w 2013 roku oraz na modernizację oświetlenia w bieżącym roku.

Mieszkańcy ul. Bosackiej są oburzeni tym, że nikt z nimi nie konsultował proponowanych zmian. Od tego typu pomysłów odcinają się radni z Dzielnicy II.

– Nie zwracaliśmy się jako dzielnica o włączenie całej ul. Bosackiej do naszego terytorium – wyjaśnia Małgorzata Ciemięga, przewodnicząca Rady Dzielnicy II Grzegórzki.

– W sprawie dzielnic przeprowadzono konsultacje społeczne w 2012 roku. Wtedy jeden z mieszkańców zgłosił uwagę, aby cała ul. Bosacka należała do Grzegó­rzek – wyjaśnia radny miasta Dominik Jaśkowiec, który nadzorował opracowanie nowych statutów dzielnic. – Konsultowaliśmy się też z Wydziałem Geodezji Urzędu Miasta. Stanowisko było takie, że logiczniej jest, aby granica pomiędzy dzielnicami była naturalna. W tym przypadku są nimi tory kolejowe, a ul. Bosacka jest nimi oddzielona od reszty Starego Miasta – dodaje radny Jaśkowiec.

W Dzielnicy I podejrzenia padły na radną miejską Magdalenę Bassarę, która w przeszłości była przewodniczącą Grzegórzek.

– Lepiej, aby ulica w całości leżała w jednej dzielnicy. Wtedy jedna rada decyduje o inwestycjach na niej, obsługuje ją jeden komisariat. Ale skoro jest inna wola mieszkańców, to nie ma problemu – mówi radna Bassara. Zapowiada, że złoży poprawkę do uchwały w sprawie granic Dzielnicy I, aby pozostała w niej ul. Bosacka.

Rada Miasta tematem nowych statutów dzielnic i ich granic zajmie się podczas sesji w najbliższą środę.

Napisz do autora
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski